Vernazza, Monterosso al Mare, Corniglia, Manarola i Riomaggiore – to te pięć miejscowości tworzy Cinque Terre. Wszystkie te miasteczka znajdują się blisko siebie, są niezwykle kolorowe, ale przede wszystkim spektakularnie położone na skalistych klifach nad lazurowym Morzem Liguryjskim. Z racji deficytu czasowego, ograniczyliśmy swój pobyt do dwóch z nich, chyba najbardziej znanych. Pierwszą odwiedziliśmy miejscowość Vernazza.
Vernazza – zwiedzanie
Vernazza to czwarte miasto w Cinque Terre, zmierzając na północ w stronę Genui. Nie ma tutaj ruchu samochodowego (dlatego auto zostało zaparkowane jeszcze przed miasteczkiem, a dalszą drogę pokonaliśmy spacerem).
Określane jest jedną z najprawdziwszych “wiosek rybackich” na włoskiej riwierze. Jest to jedyny naturalny port w Cinque Terre.
Vernazza to właściwie jedna wąska uliczka, urokliwy port z niewielkim placem, jaskinia z ukrytą po drugiej stronie kamienistą plażą, mnóstwo restauracji nad brzegiem morza, sklepików z pamiątkami… No i turyści oczywiście, którzy ten bajkowy, wręcz nierealny obrazek nieco psują.
Z większości pastelowych kamieniczek z zielonymi okiennicami odpada elewacja. Przez to wyglądają na nieco zaniedbane. Spowodowane jest to podobno silnymi, zimowymi wiatrami, które niosą mnóstwo wilgoci i soli.
Miło było usiąść w jednej z tamtejszych restauracji przy porcie, zjeść jedno z popisowych włoskich dań (czyt. spaghetti) i wygrzewając się na słońcu, nasycić oczy tymi niecodziennymi widokami.
Przewodniki polecają spróbować również lokalnego białego wytrawnego wina – Vino de la Cinque Terre. Pyszne są również miejscowe lody, jak to we Włoszech.
Vernazza – położenie i historia
Vernazza umiejscowiła się pośród stromych szczytów Parku Narodowego Cinque Terre. Z racji swojego położenia przez wiele wieków jedyną opcją na dotarcie tutaj była droga morska.
Po raz pierwszy Vernazza wspomiana została już w 1080 roku. Położenie miejscowości połączyło je z ważną funkcją zwiadowczą dla Republiki Genui. Mieszkańcy Vernazzy mieli informować genueńczyków o niebezpieczeństwie płynącym od południa. W średniowieczu działał tutaj ważny port na Morzu Ligurii, a miejscowi przede wszystkim zajmowali się rybołówstwem i rolnictwem.
Na przełomie XIX i XX wieku zbudowano linię kolejową łączącą wszystkie miasteczka Cinque Terre z La Spezią, Pizą i oczywiście Geuną. Miało to znaczący wpływ na rozwój turystyki w mieście (który dopiero miał nadejść). Korzystanie z pociągów między Cinque Terre jest dziś z całą pewnością najlepszą opcją na zwiedzanie tego pięknego regionu.
W 1997 roku, po trudach mieszkańców i lokalnych władz, Cinque Terre wpisane zostało na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W 1999 roku został tu utworzony Park Narodowy Cinque Terre. Dziś głównym źródłem dochodów Vernazzy jest turystyka. W praktyce każda rodzina w miejscowości działa w tej branży.
Vernazza – punkt widokowy i inne ciekawe miejsca
Trzeba przyznać, że jest Vernazza jest bardzo fotogeniczna. Warto było zadać sobie odrobinę trudu i wejść stromymi schodkami na jeden z tarasów (punktów widokowych), aby móc na wszystko spojrzeć z góry. Z tej perspektywy Vernazza prezentowała się jeszcze lepiej! Prawdziwie malownicza panorama!
Widokiem z poniższego zdjęcia zachwycić się możecie z początku trasy Vernazza – Monterosso. Ów punkt znajduje się mniej więcej tutaj.
Gdybyście chcieli iść dalej do Monterosso, to powinno zająć to około 2 godziny.
Innymi miejscami, które warto zobaczyć w Vernazzy są Kościół Santa Margherita d’Antiochia z 1318 roku i Zamek Doria z XV wieku.
Po spacerze wąskimi uliczkami Vernazzy i zachwyceniu się malowniczymi krajobrazami, postanawiamy ruszać dalej. Będziemy tęsknić, ale przecież nie mamy zbyt wiele czasu, a jeszcze tyle mamy do zobaczenia. Chcemy jeszcze odwiedzić kolejne piękne miejscowości w okolicy. Mowa oczywiście o Riomaggiore i Manaroli.
Jest pięknie!
Piękne zdjęcia…jak na nie patrzę to chce mi się tam wrócić. My z mężem byliśmy w lutym tego roku w Cinque Terre, przyjęliśmy bardzo podobną trasę jak Wy:) Portofino niestety przywitało nas deszczem, co trochę zabrało mu uroku:P W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Genuę, naprawdę warto:) A tak w ogóle przeglądając Wasz blog zauważyłam, że mamy wiele wspólnych kierunków, w październiku wybieramy się do Brazylii…chętnie poznalibyśmy Wasze sugestie i rady:)
W Brazylii byliśmy króciutko, ale bardzo miło wspominamy;) Już w Peru poznaliśmy dwójkę sympatycznych Brazylijczyków i ogólnie same pozytywne wrażenia na temat tego kraju mamy;)
Pięknie 🙂
Z racji naszych planów związanych m.in z tym regionem prośba o informacje ad. transportu? Jak wygląda sprawa z parkowaniem w poszczególnych miastach Cinque Terre? Czy parkingi są ogólnodostępne? Jaki jest ich koszt? Czy warto zostawic samochod na przedmieściach i wybrać transport kolejowy?
Z góry dzięki
Z parkowaniem jest problem, do miasteczka nie wjedziemy samochodem, można zostawić przed samym miasteczkiem tam już są płatne parkingi lub próbować wcześniej i przejść ten dystans pieszo. Chyba transport kolejowy jest mniej kłopotliwy.
Ja w Cinque Terre byłam we wrześniu. Moim zdaniem warto kupić kartę 5terre i z nią podróżować między miasteczkami (obejmuję m.in przejazdy koleją, a także wjazd do Corniglii). Przejazd między nimi zajmuję dosłownie chwilkę.
Widoki i klimat niezapomniane.
Będąc w Ligurii polecam również zobaczyć La Spezię i blisko niej położone Portovenere. Zapraszamy na naszą relacje z Włoch http://onewlodzi.blogspot.com/2014/10/wielkie-woskie-wakacje_28.html