2018 zakończyliśmy krótką wizytą w Rzymie, a już na początku 2019 roku ponownie zawitaliśmy w naszym ulubionym europejskim kraju. Dla nas weekend we Włoszech jest zawsze dobrym pomysłem. Z przyjemnością odwiedzamy, więc Italię, gdy tylko nadarzy się okazja. Tym razem wycieczka do Włoch odbyła się w nieco szerszym gronie. Postanowiliśmy bowiem pokazać jezioro Garda w zimowej odsłonie naszym Mamom. Były zachwycone! My zresztą też.
Najpiękniejsze jezioro we Włoszech
Jezioro Garda jest największym, najczystszym, a dla wielu osób również najpiękniejszym włoskim jeziorem. Położonym w północnej części kraju, w połowie drogi między Mediolanem a Wenecją, Lago di Garda ciężko się nie zachwycić. Znajdziemy tu przepiękne, górskie krajobrazy, urokliwe miasteczka, ładne plaże z krystalicznie czystą wodą i niezwykle bujną roślinność. Okolice jeziora Garda można polecić zarówno osobom marzącym o błogim relaksie, jak i aktywnym wypoczynku. Bliskość gór sprawia, że nie brakuje tu okazji do trekkingów, a o tej porze roku również do uprawiania sportów zimowych. Nieważne, czy zdecydujecie się na krótki, weekendowy wypad czy dłuższy pobyt, na pewno nie będziecie narzekać na nudę.
Jak dotrzeć nad jezioro Garda?
Nad jezioro Garda teoretycznie można pojechać samochodem. Ale po co, skoro lot z Polski do Bergamo jest tani i krótki? A stamtąd już tylko rzut beretem do wspaniałego skarbu północnych Włoch. Dla nas najlepiej wypadały loty owianego nie najlepszą sławą Ryanaira. Z Modlina do Bergamo polecieliśmy w piątek wieczorem i wróciliśmy w niedzielę wieczorem. Dzięki temu mogliśmy spędzić idealny weekend nad Gardą, nie biorąc ani jednego dnia wolnego w pracy. Aby móc objechać jezioro dookoła i zatrzymać się we wszystkich miejscach, które nas interesują, najlepiej wypożyczyć samochód. Oczywiście do niektórych miasteczek można również dotrzeć autobusem. Przy 4 osobach podróżujących koszt jednak może być porównywalny, a własne auto daje jednak dużo większą swobodę i komfort. My wzięliśmy samochód z wypożyczalni Enterprise na lotnisku w Bergamo. 2 dni razem z ubezpieczeniem kosztowały nas 144 PLN. Do tego należy doliczyć paliwo.
Jezioro Garda – gdzie spać?
Na ten krótki, weekendowy trip za naszą bazę wypadową obraliśmy miejscowość Sirmione. Leży ona w odległości około 90 km od lotniska w Bergamo, a pokonanie tej trasy zajęło nam nieco ponad godzinę. Znaleźliśmy tu bardzo ładny obiekt o nazwie Hotel Dogana. Mieści się on w budynku z XVIII wieku i oferuje wszystkie niezbędne udogodnienia. Restauracja, basen, pyszne śniadanka – to wszystko jest na miejscu. W dodatku cena była bardzo atrakcyjna. Jeżeli chcecie zatrzymać się na południu jeziora Garda, to jest to opcja godna polecenia. Innym obiektem, w okolicy północnego krańca jeziora, który możemy zarekomendować jest Hotel Monte Bondone. Spaliśmy w nim kilka lat temu i było bardzo przyjemnie. Cisza, spokój i górskie krajobrazy ze wszystkich stron. Ten hotel może być jednak trochę droższy.
Jezioro Garda zimą
Zastanawiacie się, kiedy najlepiej jechać nad jezioro Garda? Czy zima to dobry czas na wizytę w tym miejscu? Lago di Garda charakteryzuje się łagodnym klimatem. Przez cały rok jest tu pięknie, rosną cyprysy, oliwki i palmy. Nawet w zimie śnieg leży tylko w wyższych partiach gór i jest duża szansa na słońce. Odwiedzając jezioro Garda w styczniu nie możemy raczej liczyć na upały. 8-9 stopni na plusie – tyle było podczas naszej wycieczki. Jest to jednak całkiem przyzwoita temperatura na spacery. W dodatku nigdzie nie trzeba się przepychać z innymi turystami. Jest bardzo spokojnie, a miejscami wręcz zaskakująco pusto. Jeżeli jednak miałabym wskazać najlepszy moment na odwiedzenie tego rejonu Włoch to pewnie wskazałabym wiosnę lub wczesną jesień. W lato może być gorąco, a w dodatku bardzo tłoczno.
Jezioro Garda atrakcje – co zobaczyć?
Skoro mamy już praktyczne wskazówki za sobą, możemy przejść do creme de la creme tego wpisu. Jakie miejsca nad Lago di Garda warto zobaczyć? Które atrakcje jeziora Garda urzekły nas najbardziej? Czy wycieczka do Włoch i tym razem była udana? 🙂 Tak, jak wspomniałam na początku, Garda to największe z włoskich jezior. Ma 370 km kw. powierzchni, około 55 km długości i szerokość od 4 do 12 km. Od południa zbiornik otaczają malownicze wzgórza, od północy zaś strzeliste góry. Z każdej strony znajdziemy niewielkie, urokliwe miasteczka, często z zabytkową zabudową, nad którymi rozciągają się winnice oraz gaje oliwne i cytrusowe. Weekend to zdecydowanie za mało, żeby zobaczyć wszystkie atrakcje, jakie skrywa jezioro Garda. Ze swojej strony polecamy szczególnie zwrócić uwagę na poniższe.
Sirmione
To właśnie w pobliżu tej miejscowości znaleźliśmy hotel i tutaj postanowiliśmy rozpocząć zwiedzanie. Sirmione położone jest na skalistym półwyspie, który wcina się w wody jeziora Garda od strony południowej. Znajdziemy tutaj drogie hotele, prywatne plaże i baseny termalne. Sirmione to ekskluzywny kurort, który upodobały sobie takie gwiazdy jak Madonna czy George Clooney. Miasteczko uważane za jedno z najpiękniejszych w regionie otoczone jest malowniczymi wzgórzami.
Stare Sirmione to przede wszystkim plątanina wąskich uliczek i zaułków. Całość otacza fosa, a na starówkę można wejść przez jedną z bram zamku Scaligerich. Rocca Scaligera to również jedna z największych atrakcji Sirmione. XIII-wieczna twierdza na planie kwadratu najeżona jest wieżyczkami. Warto pokonać 146 stopni i wejść na szczyt jednej z nich, gdyż można stamtąd podziwiać najlepszy widok na miasto i port Sirmione. Wśród pozostałych atrakcji Sirmione wymienić można Grotte di Catullo – ruiny rzymskiej willi z czasów Oktawiana Augusta czy Aquaria – spa, gdzie można zrelaksować się w termalnych basenach.
Limone sul Garda
Prawdziwa perełka na wybrzeżu Lago di Garda i mój osobisty faworyt. To jedna z najmniejszych, ale jednocześnie najpiękniejszych miejscowości nad jeziorem Garda. Choć mogłoby się wydawać, że nazwa Limone sul Garda pochodzi od drzewek cytrynowych, które rosną w wielu zakątkach tego uroczego miasteczka, tak naprawdę wzięła się od słowa “Limen”, które oznacza “granicę”. W przeszłości przebiegała tutaj bowiem granica państwa habsburskiego. Miasto jednak nadal jest blisko granicy – między włoskimi regionami. Limone sul Garda leży w prowincji Brescia, w regionie Lombardia. Tuż za nim zaczyna się region Trydent – Górna Adyga. Miasteczko rozciąga się w cieniu majestatycznych alpejskich szczytów, które łączą się z szmaragdowo-zieloną taflą jeziora. Już samo jego położenie robi ogromne wrażenie.
W centralnym miejscu Limone sul Garda usytuowana jest przepiękna promenada idealna na spacer. To przy niej znajduje się najwięcej restauracji i barów, w których można sobie zrobić przyjemną przerwę w zwiedzaniu. Mogę sobie tylko wyobrazić jak to wygląda w sezonie. W styczniu niemal całą promenadę mieliśmy na wyłączność. Ponadto w mieście znajduje się też kilka zabytkowych kościołów, m.in. San Rocco czy San Benedetto. Na uwagę zasługuje również stary dom cytrynowy z XVIII w. – La Limonaia del Castel. Dla mnie jednak najciekawsze było zaglądanie w maleńkie zaułki i wąskie uliczki, w których zawsze kryło się coś pięknego.
Riva del Garda
Do 1919 r. będąca miastem austriackim, Riva del Garda leży nad północnym brzegiem jeziora Garda, w regionie Trydent – Górna Adyga. Jest bez wątpienia jedno z najbardziej znanych i najchętniej odwiedzanych miejsc nad Lago di Garda. Ale nie ma się czemu dziwić. Riva del Garda położona jest niezwykle spektakularnie. Centrum miasta otoczone jest przez olbrzymie skalne ściany i plaże. Riva del Garda jest drugą co do wielkości miejscowością nad jeziorem. I rzeczywiście jest tu gdzie spacerować i co podziwiać. Znajdziemy tu rozległe place, eleganckie, kolorowe kamienice i plątaninę urokliwych uliczek.
Podczas spaceru po Rivie z pewnością traficie na główny plac miasta – Piazza III Novembre z charakterystyczną wieżą zegarową – Torre Apponale. Nie możecie też odpuścić spaceru promenadą, z której podziwiać można malownicze krajobrazy. W pobliżu znajduje się też wiele pięknych plaż, szczególnie atrakcyjnych w cieplejsze miesiące. Z ważniejszych zabytków należy wspomnieć o Bastionie z XVI w. położonym na zboczach góry Rocchetta, kościele świętej Barbary czy Rocca di Riva z zamkiem Scaligerich.
Malcesine
To ostatnia miejscowość, którą odwiedziliśmy podczas naszej weekendowej wycieczki wokół jeziora Garda. Malcesine ze swoim historycznym centrum położonym nad samym brzegiem krystalicznie czystego jeziora, u stóp szczytu Monte Baldo, ma w sobie mnóstwo romantycznego uroku. Warto zatrzymać się tutaj choć na parę chwil i pobłądzić w labiryncie ciasnych uliczek i ślicznych placyków. W Malcesine zachwycić się można także malowniczym portem i głównym zabytkiem w mieście – Castello Scaligero. Zbudowany z białego kamienia Zamek Scaligerich wznosi się na niewielkim, skalistym przylądku wchodzącym wprost do wody. Budowla prezentuje się naprawdę zachwycająco i jest widoczna już z oddali. Ale to nie wszystko! Jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego trzeba do Malcesine przyjechać.
Kolejka na Monte Baldo i najlepszy widok na jezioro Garda
Wjazd kolejką na szczyt Monte Baldo to jedna z tych atrakcji, których nad jeziorem Garda nie powinniście przegapić. Stacja kolejki linowej znajduje się u podnóża gór w miasteczku Malcesine i już w tym miejscu możecie rozpocząć podróż. Jeżeli zdecydujecie się na tę opcję, to będzie to kosztowało 22 EUR w dwie strony. Warto jednak wiedzieć, że jest też stacja pośrednia, na której i tak będzie trzeba się przesiąść. Nazywa się San Michele i zlokalizowana jest znacznie wyżej. Jeżeli przemieszczacie się autem to bez problemu możecie do niej dojechać. Już po drodze widoki będą piękne, a przy okazji zaoszczędzicie 10 EUR od osoby. Ze stacji San Michele bowiem bilet w dwie strony kosztuje 12 EUR.
Wagoniki mieszczą do 80 osób i odjeżdżają co pół godziny. Nie musicie się martwić o zajmowanie strategicznego miejsca, bowiem i tak każdy będzie miał taki sam widok! Ale jak to? A no tak, że każdy wagonik obraca się wokół własnej osi o 360 stopni! Już po kilku minutach podróży kolejką wysiadamy na wysokości 1760 m n.p.m. Z jednej strony mamy malownicze górskie szczyty, w zimie ze sporą dawką śniegu, a z drugiej niemal całe jezioro Garda u naszych stóp! To zdecydowanie najlepszy punkt widokowy, jaki znajdziecie w tej okolicy. Najlepiej wybrać się tutaj przy słonecznej pogodzie, wówczas nic nie zmąci Wam tych fenomenalnych krajobrazów. My mieliśmy dużo szczęścia, bo warunki (jak na styczeń) były naprawdę dobre.
Jeżeli marzy Wam się wycieczka do Włoch to jezioro Garda zdecydowanie jest jednym z lepszych wyborów. Ciekawych miejsc w tym rejonie jest naprawdę sporo, a jeśli będziecie mieli więcej czasu to pamiętajcie, że tylko 30 km dzieli Sirmione od Werony. Można, więc przy okazji odwiedzić miasto Romea i Julii.
Halo halo wypozyczyliscie auto czy ogarnialiscie wszystko komunikacja miejska?
Wypożyczyliśmy auto, jest również o tym w tekście 🙂
Dzięki za ten wpis! Przyda się podczas podróży w wakacje
Bardzo się cieszę 🙂
Piękne zdjęcia! Pozdrawiam
Właśnie kupiliśmy bilety do Bergamo, będziemy mieli aż 6 dni w kwietniu na zwiedzanie! Już wiem, że na pewno pojedziemy nad Jezioro Garda i do Werony. A czy byliście kiedyś w Turynie? Pozdrawiam:)
Fajny pomysł, na wiosnę na pewno będzie tam pięknie. 🙂 W Turynie jeszcze nie byliśmy. Udanej podróży! Pozdrawiamy
jedno z piękniejszych miejsc w jakim byliśmy <3 idealne dla rodzin z dziećmi !! polecam lot w tandemie na paralotni z Monte Baldo, widoki nieziemskie, pozdrawiam
Witam, czy podczas pobytu w styczniu byly otwarte restauracje i kafejki?
niestety nie wszystkie 🙁
Czy kolejka na Monte Baldo była czynna zimą kiedy tam byliście? Z ich strony wynika, że jest czynna od 21 maja do 1 listopada. Będę wdzięczny za info.