Na pierwszy rzut oka może się wydać pusta, wysuszona i mało ciekawa, ale tak naprawdę Fuerteventura to wielka przygoda (fuerte aventura)! Dlaczego warto wybrać się na Fuerteventurę? Sprawdźcie, czym może Was zauroczyć ta wyspa kanaryjska!
Niewiele jest miejsc na świecie, które odwiedzamy z taką częstotliwością jak Wyspy Kanaryjskie. Należący do Hiszpanii, geograficznie wchodzący w skład Makaronezji archipelag to jedno z najlepszych miejsc do wypoczynku o każdej porze roku. Szczególnie w miesiącach zimowych wycieczka na Kanary jest niezwykle przyjemna. Byliśmy już 3-krotnie na Teneryfie, jakiś czas temu odwiedziliśmy Lanzarote, a w grudniu ponownie skusiła nas Fuerteventura.
Ta ostatnia, położona zaledwie 100 km od wybrzeży Afryki, jest najstarszą wyspą archipelagu. Jej krajobraz jest głównie pustynny, często określany mianem “marsjańskiego”. Dominującą paletą barw są brązy, pomarańcze, żółcie i czerwienie kontrastujące z często bezchmurnym, błękitem nieba i granatem otaczającego oceanu. Zachody słońca to prawdziwa magia z feerią barw, a ciągnące się niemal w nieskończoność plaże należą do najlepszych na świecie.
Dla wszystkich, którzy planują odwiedzić tę hiszpańską wyspę, przygotowaliśmy nasze subiektywne zestawienie najpiękniejszych miejsc.
*****
Fuerteventura – co warto zobaczyć?
Poniżej prezentujemy 10. wybranych atrakcji Fuerteventury, które polecamy odwiedzić. W zestawieniu znalazły się oczywiście plaże, ale także miasteczka i punkty widokowe oraz przydatne wskazówki. Na końcu znajdziecie również mapę.
10. Popcorn Beach (Playa del Bajo de la Burra)
Nasze zestawienie najpiękniejszych miejsc na Fuerteventurze zaczynamy od jednej z najbardziej niezwykłych plaż, jakie możecie znaleźć na całych Kanarach. Playa del Bajo de la Burra, znana szerzej jako Popcorn Beach, zlokalizowana jest w na północnym krańcu wyspy, w bardzo spokojnym miejscu, z dala od masowej turystyki. Do plażowania tutaj przydaje się twardy tyłek, bowiem próżno tu szukać miękkiego, złocistego piasku. Zamiast tego na Popcorn Beach znajdziecie coś naprawdę nietypowego – wyrzucone na brzeg oceanu skamieniałe algi swym wyglądem przypominające do złudzenia uprażone ziarna kukurydzy. Nasyćcie oczy tym widokiem, zróbcie instagramowe foty i pamiętacie, aby nie zabierać “popcornu” na pamiątkę! Jest on częścią ekosystemu i jego miejsce jest na plaży.
9. Wydmy Corralejo (Dunas de Corralejo)
Jak Fuerteventura, to oczywiście słynne Wydmy Corralejo. Nie mogło ich zabraknąć także w naszym subiektywnym przewodniku. Podobnie jak wyżej wspomnianą atrakcję, wydmy znajdziecie w północnej części wyspy, niedaleko miejscowości Corralejo (sprawdź hotele i apartamenty w Corralejo najlepszych cenach).
W tym miejscu można się poczuć jak na prawdziwej pustyni. Obszar zajmujący około 26 km kw. zachwyca niczym niezmąconym, naturalnym pięknem. To miejsce to jednak nie tylko wspaniałe wydmy, po których można bezpłatnie i bez ograniczeń spacerować, ale też cudowne plaże z turkusową wodą. Idealne do wypoczynku, ale też do uprawiania sportów wodnych, np. kitesurfingu. W Parku Narodowym Dunas de Corralejo potrafi być naprawdę wietrznie!
8. Puertito de Los Molinos
Oprócz słynnych atrakcji, Fuerteventura skrywa też mało znane skarby, zdecydowanie warte uwagi. Do takich zaliczyć z pewnością można niewielką wioskę rybacką o nazwie Puertito de Los Molinos. Położna jest ona po zachodniej stronie wybrzeża i prowadzi do niej wąska, kręta dróżka. Jest to naprawdę malutka osada – zaledwie kilka, może kilkanaście domostw i dwie knajpki. Nie ma tu tłumów. Jest za to wzburzony ocean, niewielka plaża oraz piękne klify, po których można się przespacerować i zapomnieć o wszystkich problemach. Atrakcją w tym miejscu jest również jaskinia morska, której zwiedzanie możliwe jest jedynie podczas odpływu.
7. Ajuy
Są tu wielbiciele czarnych plaż? Fuerteventura Was nie zawiedzie. Wspaniała plaża z czarnym piaskiem, przy której usianych jest kilka kolorowych domków to wizytówka miejscowości Ajuy. Niewielka, rybacka osada już kilka lat temu zachwyciła nas swojskim klimatem i cudownymi widokami. Troszkę martwiliśmy się, czy przez ten czas nie straciła uroku – w końcu to jedno z popularniejszych miejsc na wyspie. Na szczęście, niewiele tu się zmieniło! Wciąż jest spokojnie i zupełnie “niekurortowo”. Oprócz czarnej plaży, prawdziwym skarbem Ajuy są także widowiskowe, wydrążone przez wodę potężne jaskinie (Cuevas de Ajuy). Wiedzie do nich poprowadzona wzdłuż skalistego wybrzeża ścieżka, która swój bieg rozpoczyna zaraz przy plaży. Zdecydowanie warto wybrać się na taki spacer, zwłaszcza popołudniem lub wczesnym wieczorem.
6. Betancuria
Historyczna stolica Kanarów, założona na początku XV wieku przez francuskiego konkwistadora, obecnie zamieszkiwana jest przez zaledwie 600 osób. Betancuria często określana jest jako najpiękniejsze miasteczko Fuerteventury i trudno odmówić jej uroku. Prawdę mówiąc jednak nie ma pod tym względem zbyt dużej konkurencji. Miasteczko położone w głębi lądu, w centralno-zachodniej części wyspy, otoczone jest malowniczymi wzniesieniami w kolorze cynamonu. Już z oddali w oczy rzucają się charakterystyczne, białe zabudowania z czasów kolonialnych. Na miejscu czeka na nas dosłownie kilka uliczek z pięknym skwerkami, fontannami i zwisającymi ze ścian domostw kolorowymi kwiatami. Najważniejszy zabytek to Iglesia de Santa Maria – najstarszy na wyspie kościół. W miasteczku znajduje się również Muzeum archeologiczno-etnograficzne, obrazujące życie pierwotnych mieszkańców wyspy (Majos).
5. Playa de Sotavento
Fuerteventura to wyspa, która w swym repertuarze ma całe mnóstwo wspaniałych plaż, a jedną z tych których nie można pominąć jest Playa de Sotavento. To iście rajskie miejsce znajduje się na południu wyspy, po wschodniej stronie półwyspu Jandia. Oferuje kilka kilometrów miękkiego, jasnego piasku, oblewanego przez turkusowe wody oceanu. Plaża Sotavento jest bardzo szeroka (w niektórych miejscach dochodzi do kilometra) i słynie z płytkich zatoczek oraz lagun z krystalicznie czystą wodą, które powstają na skutek dość mocnych pływów. Miejsce to jest w większości dziewicze, poza kilkoma hotelami, nie ma tu większych zabudowań. Playa de Sotavento, choć bardzo popularna, ze względu na swoje rozmiary, raczej nie bywa zatłoczona. Do gustu przypadnie zarówno rodzinom z dziećmi, jak i miłośnikom sportów wodnych (panują tu dobre warunki do uprawiania windsurfingu i kitesurfingu). Nie powinien Was zdziwić widok naturystów, którzy również upodobali sobie Sotavento.
4. Playa de la Pared
Najpiękniejsze miejsce na zachód słońca na Fuerteventurze? W ścisłej czołówce z pewnością znajduje się plaża w miejscowości La Pared. W świetle ostatnich promieni słońca chowającego się we wzburzonym oceanie, wygląda po prostu magicznie. Niewielka osada zlokalizowana jest na południowo-zachodnim wybrzeżu Fuerteventury (mniej więcej na wysokości Costa Calmy), w miejscu największego przewężenia wyspy. La Pared swego czasu miało ambicje na zostanie kurortem z prawdziwego zdarzenia. Przegrało jednak rywalizację z miejscowościami po drugiej stronie wyspy oferującymi plaże z kilometrami białego piasku. W La Pared są co prawda pojedyncze hotele i apartamenty oraz dwie szkółki surfingowe, ale atmosfera jest niesamowicie spokojna. Dla nas to oczywiście na plus, bo tutejsze plaże nie są masowo okupowane przez turystów. Cieszą oczy za to spektakularnymi klifami, złotym piaskiem i widokiem łapiących potężne fale surferów.
3. Fuerteventura – punkty widokowe wewnątrz wyspy
Wybrzeże Fuerteventury jest przepiękne, ale podczas zwiedzania tej wyspy nie można zapomnieć o jej wnętrzu. Jest ono bowiem bardzo malownicze i obfituje w zapierające dech w piersiach punkty widokowe. Jednym z najsłynniejszych jest zlokalizowany w połowie drogi między miejscowością Pajara a La Pared, przy drodze FV-605 – Mirador astronomico de Sicasumbre. Jak sama nazwa wskazuje jest to doskonałe miejsce do oglądania nocą rozgwieżdżonego nieba. W dzień zaś z punktu widokowego Sicasumbre można podziwiać pofalowane wzgórza masywu Betancuria oraz półwysep Jandia z plażą Cofete w oddali. Inne interesujące punkty widokowe to zlokalizowane dość blisko siebie: Mirador Guise y Ayose (z charakterystycznymi posągami Guanńzów, przy drodze FV-30) oraz zaprojektowany przez Cesara Marinque Mirador Morro Velosa (z dość dużą restauracją, niestety nie działała podczas naszej wizyty).
2. El Cotillo
Piękne plaże, białe-niebieskie domki, pyszne knajpki i stylowe sklepiki. Tak w skrócie można by opisać najbardziej cool miasteczko na Fuerteventurze (naszym zdaniem oczywiście 😉 ). El Cotillo spodobało nam się tak bardzo, że obraliśmy je na naszą bazę wypadową podczas zwiedzania Fuerteventury. Zatrzymaliśmy się w hotelu Coral Cotillo Beach, który swoją drogą możemy polecić. Po czasie, jesteśmy nadal zgodni, że to był super wybór i nawet, jeśli zostalibyśmy “uwięzieni” bez samochodu na kilka dni w El Cotillo, to bardzo smutno by nam z tego powodu nie było.
Niewielka osada rybacka na północno-zachodnim wybrzeżu Fuerteventury powoli rozrasta się o kolejne hotele i apartamenty dla turystów. Wciąż jednak panuje tu zdrowy balans, a miasteczko zachowało sporo autentycznego klimatu. Daleko mu do kurortów z prawdziwego zdarzenia jak Morro Jable na południu wyspy czy Corralejo na północy. Trzymamy kciuki, żeby tak pozostało.
El Cotillo – plaże
Dla nas El Cotillo to idealne połączenie uroczego miasteczka ulokowanego wokół czarnej, wulkanicznej zatoki, w którym można przyjemnie spędzić czas i smacznie zjeść oraz wspaniałych plaż. Z jednej strony, kierując się na północ od El Cotillo, mamy do dyspozycji spokojne plaże: Playa de los Lagos, El Cotillo Beach oraz słynną Playa La Concha z białym piaskiem, turkusową wodą i płytkimi zatoczkami. Z drugiej strony miasteczka, idąc na południe, mijamy charakterystyczną czarną basztę – Castillo El Toston, by dotrzeć do uwielbianej przez surferów – Playa del Castillo. Nawet jeśli nie uprawiacie sportów wodnych to miejsce z pewnością Was zachwyci, zwłaszcza o zachodzie słońca, które są tutaj bardzo romantyczne. Na tym moglibyśmy zakończyć temat El Cotillo, ale prawda jest taka, że z ciekawości poszliśmy dalej. Wzdłuż wybrzeża wytyczona jest bowiem ścieżka, jeżeli macie więc ochotę na kilkukilometrowy spacer, to dotrzecie do kolejnych cudownych plaż, jak: Playa del Aguila czy Playa de Esquinzo.
1. Playa de Cofete
Fuerteventura skradła nasze serca w całości, ale zwycięzca może być tylko jeden i jest nim Playa de Cofete. Jest to jedna z najpiękniejszych plaż, jakie widzieliśmy i po kilku latach od pierwszej wizyty, podtrzymujemy tę opinię. Plaży Cofete poświęciliśmy nawet osobny wpis, z którego dowiecie się wszystkich szczegółów. Mimo iż droga do tego miejsca nie należy do najprzyjemniejszych (szutrówka, dość kręta), warto ją przemierzyć. Na końcu czeka bowiem niezwykłe, dziewicze piękno Playa de Cofete. Złocista, ciągnąca się przez wiele kilometrów, szeroka plaża otoczona jest z jednej strony przez malownicze, wulkaniczne wzgórza, z drugiej zaś przez bezkres szmaragdowego oceanu. Chociaż jest to topowa atrakcja Fuerteventury, nigdy nie jest tu tłoczno. Wręcz przeciwnie, na Playa de Cofete można się poczuć jak na końcu świata. Coś wspaniałego!
Fuerteventura – mapa atrakcji
Opisane powyżej atrakcje zaznaczyliśmy na mapie, aby ułatwić Wam zaplanowanie zwiedzania Fuerteventury. Oczywiście to nie wszystkie miejsca warte uwagi! Ta wyspa kanaryjska ma ich znacznie więcej, także miejcie oczy otwarte i bawcie się dobrze. 🙂
Niedługo wybieramy się z dziećmi na tą wyspę i bardzo dziękuję za przewodnik! Postaramy się większość zobaczyć za Waszą namową 🙂
ps. warto byłoby dopisać jakieś polecane restauracje.
Molino de Tefia
Gdzie jest ten wiatrak z 3 zdjecia?
To chyba Betancuria. Osobiście do atrakcji tu nie wymienionych dodałbym wysepkę Islote de Lobos koło Corralejo oraz widoki jakie można podziwiać z najwyższego szczytu Fuerteventury Pico de la Zarza. Można się tam dostać dość łatwym szlakiem z Moro Jable (tylko ostatni krótki odcinek jest nieco bardziej stromy). Ze szczytu można obserwować cały półwysep Jandia oraz plażę Cofete.