Po powrocie i krótkim odpoczynku po wycieczce do Chin, po raz kolejny (i nie ostatni!) wracamy do dużo bliższych nam (nie tylko ze względu na odległości 😉 ) Włoch. Tym razem będzie Florencja po raz drugi. Pierwsza wizyta w tym mieście prawie się nie liczy, gdyż była ekstremalnie krótka, więc na dobrą sprawę nie nacieszyliśmy się tym miejscem. Zdążyło nas ono jednak na tyle oczarować, że postanowiliśmy wrócić. Tym razem w 4-osobowym składzie.
To co nas troszeczkę rozczarowało i z czym wcześniej się nie spotkaliśmy to brak słońca w słonecznej Italii. Przez cały weekend niebo było zachmurzone. Florencja ugościła nas nawet deszczem (!), na szczęście nie było go aż tyle, aby uniemożliwić nam spacer.
Florencja co warto zobaczyć? Jest co najmniej kilka punktów obowiązkowych.
Na początek ruszyliśmy w stronę znajdującego się na wzgórzu placu Michała Anioła (Piazzale Michelangelo). Tu znajduje się darmowy taras widokowy, z którego rozpościera się wspaniała panorama Florencji. Można, więc podziwiać z góry zarówno słynną katedrę Santa Maria del Fiore, jak i Ponte Vecchio.
Ze wzgórza poszliśmy w kierunku centrum, przechodząc przez piękny ogród różany, a po drodze spotykając nieco rozleniwionych lokalsów 😉
Obowiązkowy punkt wizyty we Włoszech, wiadomo – lody!
Most Złotników to chyba najciekawszy most jaki do tej pory dane nam było widzieć. Znajduje się w samym sercu miasta, jest bardzo kolorowy i wygląda jakby był zbudowany ze zlepionych ze sobą domków. W środku, co można wywnioskować po nazwie, znajdują się liczne sklepiki z biżuterią.
Prawdopodobnie każdy zwiedzający Florencję (my również) udaje się na Piazza del Duomo, aby z bliska zobaczyć imponującą bazylikę – Santa Maria del Fiore, której kopuła góruje nad miastem.Na kopułę (oczywiście odpłatnie) można wejść. My jednak wybraliśmy inny punkt widokowy.
Mowa o wieży Pałacu Vecchio (na zdjęciu po lewej), znajdującym się na Piazza della Signoria. Za 10 EUR można wejść schodami na samą górę i przy okazji nieźle się zmęczyć 😉 Ale dla takich widoków Florencji oczywiście warto!
Czy już wiecie dlaczego wybraliśmy wieżę zamiast bazyliki? 🙂 Brawo za spostrzegawczość. Wiadomo z bazyliki nie byłoby widać bazyliki, a tu przecież ona gra główną rolę.
We Florencji zabytków jest w … (o nie, nie, tutaj takich brzydkich słów nie używamy 😉 ). Dużo jest zabytków. Nie ma sensu ich wszystkich wymieniać, lepiej je samemu zobaczyć. Tu np. przytulamy się przy Santa Croce 😉
Na koniec jeszcze pamiątkowe zdjęcie przy ulubionym moście. Piękna Florencja! 🙂
Przecudne zdjęcia zwłaszcza te z góry! Co za widoki 🙂
Przedostatnie zdjęcie: to jest kościół Santa Croce, nie San Miniato.
Faktycznie, trafna uwaga! dzięki 🙂