El Golfo, perła Lanzarote, to miejsce, które zachwyca unikalnymi krajobrazami i niezwykłą urodą. Ta malownicza miejscowość, położona na południowo-zachodnim wybrzeżu wyspy, przyciąga turystów tajemniczym zielonym jeziorem. Jeżeli marzysz o odkryciu miejsca, które wygląda jak z innej planety, to serdecznie polecamy Ci zajrzeć do El Golfo. Zapraszamy do przeczytania tego wpisu, w którym dowiesz się, dlaczego warto odwiedzić tę miejscowość, co tam zobaczyć oraz do których lokalnych knajp warto zajrzeć.
Lokalizacja i położenie El Golfo
Zacznijmy od początku. El Golfo to malownicza miejscowość położona na południowo-zachodnim wybrzeżu Lanzarote, jednej z Wysp Kanaryjskich. Sąsiaduje, a właściwie otoczona jest jedną z największych atrakcji wyspy, a mianowicie Parkiem Narodowym Timanfaya (teren wulkaniczny, który zachwyca surowym, niemal marsjańskim krajobrazem). Już sam dojazd tutaj to nie lada frajda. Jedzie się bowiem przez teren pełen zastygłych law, kraterów i wulkanicznych formacji.
Reklama
Jak dostać się do El Golfo? Wybierając się na Lanzarote najlepszym pomysłem jest wynajęcie samochodu. Zapewnicie sobie dużo wygody, zaoszczędzicie sporo czasu i bez problemu dotrzecie do wielu atrakcji, również do El Golfo. My po raz kolejny (ostatni raz na Fuerteventurze) zdecydowaliśmy się wypożyczyć w AutoReisen i polecamy. Jak zwykle bez depozytów, bez kart kredytowych i zbędnych komplikacji.
Skoro siedzimy już w samochodzie to ruszajmy do El Golfo! Ale gdzie to dokładnie jest? Kierujcie się na zachód wyspy do miejscowości Yaiza (oddalonej od celu podróży o około 8 kilometrów). Stamtąd prowadzi droga LZ-704, na której końcu znajduje się El Golfo. W samej miejscowości jest kilka parkingów, gdzie na spokojnie znajdziecie miejsce, żeby zostawić auto.
W El Golfo nie znajdziecie dużych hoteli czy resortów. Najbliższe kurorty z bogatą bazą noclegową – Playa Blanca oraz Puerto del Carmen.
Dlaczego warto wybrać się do El Golfo
El Golfo to jedna z najbardziej autentycznych i najładniejszych miejscowości na Lanzarote. Podczas wizyty tutaj przypomnieliśmy sobie podobne miasteczko, położone na sąsiedniej Fuerteventurze, a mianowicie uwielbiane przez nas Ayuj.
El Golfo warto odwiedzić przede wszystkim ze względu na jego unikalny krajobraz. Zielone jezioro, kontrastujące z czarnymi plażami i błękitnym oceanem, tworzy widok, który zapiera dech w piersiach. Polecamy pojawić się tutaj późnym popołudniem, żeby doświadczyć prawdziwej magii tego miejsca.
Co zobaczyć w El Golfo
Laguna de los Clicos – zielone jezioro, znane również jako Charco Verde, jest jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc na Lanzarote. Powstało w kraterze wygasłego wulkanu i swoją niezwykłą barwę zawdzięcza obecności specyficznego rodzaju fitoplanktonu. Jego barwa kontrastuje z otaczającymi go czarnymi, wulkanicznymi plażami oraz turkusowym morzem.
Jezioro powstało w wyniku erupcji wulkanicznej, która miała miejsce w XVIII wieku. Zapytacie skąd jest woda w jeziorze? Pochodzi zarówno z morza, które przenika do niego przez porowate podłoże, jak i z deszczu. Głębokość jeziora to od 8 do 10 metrów.
Do jeziora nie wolno podchodzić. Spojrzeć na nie możecie z oddali, ze specjalnie przygotowanego i oznaczonego punktu widokowego (krótki spacer – maksymalnie 5 minut, z parkingu zlokalizowanego zaraz na początku miejscowości).
Odwiedzenie Laguna de los Clicos to niezapomniane doświadczenie, które pozwala na obcowanie z jednym z najbardziej wyjątkowych i spektakularnych miejsc na Lanzarote. Ten widok na długo pozostaje w pamięci.
Czarna Plaża – gdy już nacieszycie oczy widokiem zielonego jeziora, polecamy zejść na dół na piaszczystą plażę. Podczas naszej wizyty stały na niej małe łodzie, które w akompaniamencie czerwonych klifów i potężnego oceanu tworzyły prawdziwie piękny widok. Szczególnie można się nim zachwycić podczas zachodzącego słońca.
Ze względu na wysokie fale (nigdy nie trafiliśmy tutaj na spokojny ocean) zdecydowanie odradzam się tu kąpać. Tylko wypoczynek na piasku i podziwianie widoków, a na pluskanie w wodzie znajdźcie inne miejsce.
Miasteczko – samo El Golfo z pewnością do dużych nie należy, ale zdecydowanie jest fajnym miejscem na krótki spacer, podczas którego można poczuć atmosferę tradycyjnej kanaryjskiej rybackiej osady.
Jest tutaj właściwie jedna główna droga, przy której stoją białe domki wzniesione w stylu wyspiarskim (z charakterystycznymi płaskimi dachami i elewacjami bielonymi wapnem), a ludzi (poza turystami) praktycznie nie widać. Zdecydowanie panuje tu spokojne tempo życia.
Gdzie zjeść?
Pomimo tego, że jak wspomniałem, El Golfo to niewielka osada rybacka, to dysponuje bardzo dobra ofertą gastronomiczną bazującą głównie na rybach i owocach morza. Pyszny posiłek w takich okolicznościach, z widokiem na ocean, z pewnością będzie miłym zwieńczeniem odwiedzin El Golfo.
Znaleźliśmy i polecamy tutaj dwie restauracje:
- Restaurante Bogavante – Lanzarote mieliśmy okazję odwiedzić dwukrotnie w odstępie kilku lat. Już podczas pierwszej wizyty przyjeżdżaliśmy tutaj na paellę z owocami morza. Pomimo upływu czasu wciąż kuchnia tutaj trzyma wysoki poziom. Na plus stoliki zaraz przy oceanie spektakularnie rozbijającym się o leżące na wybrzeżu kamienie.
- Restaurante El Caleton – próbowaliśmy tutaj właściwie trzech dań – 1. naszego „kanaryjskiego klasyka”, czyli kalmary a la romana + krewetki w oliwie z czosnkiem + kanaryjskie ziemniaczki i sosy mojo; 2. paella z owocami morza; 3. tuńczyk + kanaryjskie ziemniaczki i sosy mojo. Wszystkie dania top, największe zaskoczenie to ostatnia pozycja, która wysmażona była w punkt.
Podsumowanie
El Golfo to miejsce, które łączy w sobie naturalne piękno, spokój i autentyczny kanaryjski klimat. Odwiedzenie tej urokliwej miejscowości pozwala poczuć prawdziwy urok Lanzarote z dala od zatłoczonych kurortów.