Dubaj, który jeszcze nie tak dawno był niewielką osadą rybacką, dziś jest jednym z najbardziej znanych miast na świecie, będąc miejscem niespotykanych przedsięwzięć i projektów. Śmiałych do tego stopnia, że niektórzy mogliby je nazwać nierealnymi. Kto inny bowiem zrealizował projekt sztucznej wyspy w kształcie palmy, wzniósł najwyższy budynek świata, czy zbudował stok narciarski pośrodku pustyni?
Wydaje się, że w Dubaju wyobraźnię i materializację dzieli bardzo cieniutka linia. Ten jeden z siedmiu emiratów w ZEA to miejsce, gdzie wszystko musi i czasem jest „naj” – najlepsze, najwyższe, najpiękniejsze, najbardziej zdumiewające, a dla tych z zasobnym portfelem – najbardziej luksusowe.
Poniżej przedstawiamy listę miejsc i powodów, dla których warto odwiedzić to miasto. Właśnie pojawia się ku temu idealna okazja, bo już od września 2021 roku LOT uruchomi bezpośrednie połączenie z Warszawy do Dubaju. Loty z Lotniska Chopina będą realizowane trzy razy w tygodniu.
A zatem dlaczego warto polecieć do Dubaju? Sprawdź, czym urzeknie Cię miasto przyszłości!
Dubaj: słowem wstępu
Jeżeli spoglądacie teraz na mapę świata w poszukiwaniu Dubaju, to mam dla Was szybką podpowiedź. Zjednoczone Emiraty Arabskie (w których skład wchodzą: Abu Dhabi, Dubaj, Sharjah, Ras al Khaimah, Fujairah, Umm al Quwain i Ajman) znajdują się na Bliskim Wschodzie, nad Zatoką Perską, na Półwyspie Arabskim. Sąsiadujące kraje to Arabia Saudyjska i Oman, po drugiej stronie zatoki zaś mieszkają Irańczycy, a w niedalekiej odległości również Katarczycy.
Gospodarka Dubaju związana była z żeglarstwem, rybołówstwem, połowem pereł oraz handlem. Mówi się, że było to miejsce łączenia się Wschodu z Zachodem. O ilu miastach i regionach jednak już to czytałam? Co najmniej o kilku. Żyło się w Dubaju powolutku aż nastąpiło coś, co miało gigantyczny wpływ na to miejsce. W połowie lat 60. ubiegłego wieku odnaleziono złoża w postaci ropy naftowej. To odkrycie zmieniło portowo-handlowe miasteczko w znaną na całym globie mega metropolię. To, co można dziś podziwiać w Dubaju, jest wynikiem strategicznej decyzji z lat 80., żeby pieniądze uzyskane z handlu czarnym złotem przeznaczyć m.in. na infrastrukturę i turystykę (wraz z jej promocją).
Dziś w mieście Dubaj żyje ok. 3 miliony mieszkańców. Ciągnie się ono wzdłuż zatoki, ze wschodu na zachód. „Stary” Dubaj to tereny położone na zachodzie, wokół zatoki Dubai Creek. To tutaj, po przeciwnych stronach wody, usytuowane są najstarsze dzielnice miasta. Im dalej na zachód, tym metropolia robi się coraz bardziej nowoczesna.
Atrakcje Dubaju, czyli dlaczego warto odwiedzić największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich?
W przeciwieństwie do tekstów np. o Lizbonie czy o Santorini, ten, który teraz piszę o Dubaju, za kilka lat będzie już w dużej mierze nieaktualny. Tempo, w jakim szejkowie rozbudowują to miasto o nowe atrakcje, jest po prostu oszałamiające. Dość powiedzieć, że w planach jest kilometrowy stok narciarski czy jeszcze wyższy budynek niż słynny Burj Khalifa.
Spróbujmy jednak nie wybiegać w przyszłość i skupić się na teraźniejszości. Osoby, które jeszcze nigdy nie widziały Dubaju, będą mogły to zrobić jeszcze w tym roku, dzięki bezpośrednim połączeniom LOT-u. Rejs potrwa około 6 godzin i będzie wykonywany według następującego rozkładu:
Bilety można już rezerwować na stronie lot.com.
A zatem dlaczego warto odwiedzić Dubaj? Które atrakcje trzeba zobaczyć?
Burj Khalifa – najwyższy budynek Dubaju (i nie tylko)
Stojący pośrodku pustyni, wysoki na 828 metrów, budynek o smukłej konstrukcji, architektoniczna maestria. Brzmi jak science fiction? To rzeczywistość w Dubaju!
Proces wznoszenia Wieży Chalify (bo tak również się go określa) trwał blisko 5 lat. Oficjalne otwarcie nastąpiło zaś 4 stycznia 2010 roku. Co ciekawe, początkowy plan zakładał, że będzie to 500-metrowa konstrukcja wykorzystywana jedynie do celów mieszkalnych. Śmiała wizja architektów przekonała jednak szejków do zbudowania najwyższego budynku na świecie i wielkiej dumy Dubaju.
We wnętrzu, będącego symbolem miasta przyszłości Burj Khalifa, znajdują się dziś wytworne rezydencje, wypasiony hotel, restauracja, biura oraz oczywiście najwyżej usytuowany taras widokowy na świecie (555 metrów n.p.m., 148. piętro). Jeżeli zdecydujecie się skorzystać z ostatniej atrakcji, to polecamy bilety kupić dużo wcześniej online. Jest taniej niż w kasie, unikniecie długich kolejek i wjedziecie na górę o tej porze, o której chcecie.
Konstrukcja Burj Khalify to centralny rdzeń otoczony trzema ramionami, które wraz ze zwiększaniem się wysokości budynku są coraz węższe. Fundamenty to blisko 200 słupów zakotwionych na głębokości 50 metrów. Z zewnątrz budynek pokryty jest m.in. odbijającymi światło szybami, których umycie zajmuje wyspecjalizowanej firmie około 4 miesiące! Obiekt jest tak wysoki, że termometry umieszczone na zewnątrz na parterze i na szczycie pokazują 6°C różnicy.
Dubaj Mall – nie tylko na zakupy!
Zaraz obok Burj Khalify znajduje się jedno z najbardziej oszałamiających centr handlowych, w jakich byłam. Dubai Mall odwiedzałam już kilka razy i do tej pory są tam miejsca, do których nie dotarłam. Nie jest łatwo zobaczyć je wszystkie – wszak jest to jedno z największych centr handlowych na świecie pod względem powierzchni. Znajduje się w nim ponad 1200 sklepów!
Różnorodność marek (od kiczowatych ciuchów, po ubrania szyte przez topowych designerów) i ogromny wybór sprawiają, że niektórzy turyści przyjeżdżają do Dubaju tylko i wyłącznie dla zakupów. Z całą pewnością Dubai Mall odwiedzają również Ci niezainteresowani kupowaniem elektroniki, ciuchów czy butów. Dla odwiedzających przygotowano bowiem mnóstwo rozrywek. Jest tu m.in. jedno z największych akwariów na świecie (10 milionów litrów wody, 33 tysiące ryb należących do 80 gatunków), wodospad (24-metrowa kaskada) czy lodowisko o rozmiarach olimpijskich.
Dubaj Frame – ramka do zdjęć w dubajskim stylu
Jak już mówiłam wcześniej: Dubaj, a raczej jego rozbudowa, nie zatrzymuje się nigdy. Jedną z najnowszych atrakcji tego miasta jest Dubai Frame – dwie 150-metrowe wieże na górze połączone przęsłem, na którym umieszczono taras widokowy. Kolor i kształt konstrukcji ma przypominać ramę obrazu. Obrazem oczywiście ma być panorama nowoczesnego Dubaju z Burj Khalifa na czele.
Dubai Marina – dzielnica mieszkaniowa jak żadna inna
Odwiedzając Dubaj, nie możecie nie zajrzeć do bodaj najbardziej wypasionej dzielnicy mieszkaniowej w tej metropolii. Na odcinku ok. 2 km wzniesiono tutaj wysokie na 250 metrów (i więcej) drapacze chmur (w większości mieszkalne). Znajdziecie tu również cumujące zaraz obok strzelistych budynków luksusowe jachty.
Są też restauracje na każdą kieszeń, mnóstwo miejsca na spacer (Dubai Marina Walk), centrum handlowe (Dubai Marina Mall), a przede wszystkim bardzo przyjemna plaża – The Beach at JBR (lub JBR Beach). Nie bez powodu piszę o plaży, wszak w Dubaju jest taka pogoda, że plażować można cały rok!
Palm Jumeirah (Wyspa Palmowa)
Będąc w okolicy Dubai Marina, warto odwiedzić (dojeżdżając tam tramwajem) największą sztuczną wyspę na świecie – Palm Jumeirah. Jest to jedna z trzech Wysp Palmowych, które miały oryginalnie powstać (obok Palma Jebel Ali i Palma Deira) i jedyną ukończoną.
Palm Jumeirah swoim kształtem przypominająca wielką palmę daktylową z 16 liśćmi, otoczona jest długim na 11 kilometrów pasem w kształcie półksiężyca. Wzniesiono na niej domy, wieżowce mieszkalne, wille i hotele. Najbardziej znanym obiektem, w którym można spędzić wakacje, jest usytuowany na samym czubku wyspy – Hotel Atlantis.
Największą atrakcją na Wyspie Palmowej jest przejażdżka kolejką jednotorową. Podróż trwa około 15 minut i oferuje panoramiczne widoki na zabudowania na wyspie. Trasa, która liczy około 6 kilometrów, swój start ma przy Gateway Towers, a kończy się zaraz obok Hotelu Atlantis.
Burj Al Arab – hotel w kształcie żagla
Kolejny symbol miasta Dubaj. Luksusowy, ponoć 7-gwiazdkowy hotel w kształcie żagla nawiązujący do historii miasta. Najlepiej podziwia się go ze znajdującej się obok plaży. Oczywiście możecie również się w nim zatrzymać, o ile Wasz limit na karcie kredytowej jest wystarczający.
Usytuowano go na oddalonej o blisko 300 metrów od linii brzegowej, sztucznej wyspie. Można dostać się tam mostem, a bardziej zamożni mogą skorzystać z heliportu w formie dysku umieszczonego 210 metrów n.p.m.
Dubaj Creek (Zatoka Dubaju)
14-kilometrowy jęzor słonej wody wchodzący w głąb lądu rozdziela dwie najstarsze dzielnice Dubaju – Deirę i Bur Dubai. Wizyta tutaj to zupełnie inne doświadczenia niż opisane wcześniej nowoczesne atrakcje tej metropolii. Wszak dzielnice wzdłuż Dubai Creek tętniły życiem, gdy w miejscu Burj Khalifa czy Dubai Marina był tylko piasek i wiatr. To właśnie tu znajduje się kolebka handlowo-portowej historii miasta przyszłości.
Z całą pewnością największą atrakcją tutaj jest wodna taksówka, którą można przeprawić się z jednego brzegu na drugi, obserwując dzielnice z oddali. Rejs Abrą, bo tak nazywana jest taka łódź, jest tani (1 AED) i bardzo przyjemny (trwa około 10 minut). Niektóre połączenia obsługiwane są 24 godziny na dobę. Nie spodziewajcie się jednak luksusów. Są to otwarte, drewniane łódki, na które wchodzi od 15 do 20 osób.
Deira
Połączenie starego z nowym. Bazarów wypełnionych najróżniejszymi wyrobami sąsiadujących z nowoczesnymi centrami handlowymi. Tradycyjnych domów w pobliżu nowoczesnych wieżowców. To Deira przecież jest historycznym centrum handlu „dawnego” Dubaju.
Bur Dubaj
Vis a vis Deiry, po drugiej stronie Zatoki Dubaju znajduje się miejsce, którego nie powinniście przegapić. Jest tu tłoczno i kolorowo. W Bur Dubai znajduje się jeden z najbardziej znanych suków (bazarów) w mieście – tekstylny (zwany również Starym Bazarem). Stacja końcowa taksówki wodnej znajduje się przy wejściu na bazar. Można tam kupić praktycznie wszystko – od chust, narzut, butów, sukni, po stroje arabskie. Polecam się targować, ponieważ wyjściowe ceny bywają „z kosmosu”.
Co jeszcze warto zobaczyć w Dubaju?
Dubaj to nie tylko sama metropolia. Fani spędzania czasu poza miastem znajdą tutaj więcej miejsc, które powinny ich zachwycić.
Można np. wybrać się na pustynię Ar-Rab al-Chali (w bezpośrednim tłumaczeniu „pusty kwartał”) znajdującą w południowej części emiratu. Pustynia ta ciągnie się tutaj aż z Arabii Saudyjskiej, zahaczając jeszcze o Jemen i Oman, będąc tym samym największym obszarem pustyni piaszczystej na świecie. Spragnionym pięknych kadrów polecamy wybrać się tutaj w czasie zachodu słońca.
Jeżeli myśleliście, że emirat Dubaju jest płaski jak placek, to się myliliście! Drugą opcją na spędzanie czasu poza miastem są Góry Hajar położone w niedalekiej odległości od Omanu. Najwyższe szczyty sięgają tutaj 1300 m n.p.m. Miejscowość, którą powinniście zapamiętać i która może być bazą wypadową to Hatta.
Będąc w Dubaju warto również udać się do oddalonej o ok. 140 km stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Abu Dhabi. W szczególności polecamy odwiedzić Wielki Meczet Szejka Zajida, który sam w sobie może być dobrym powodem, żeby pojawić się w tym mieście.
Pogoda w Dubaju – kolejny powód żeby odwiedzić to miasto
Zacznijmy od tego, że nie za bardzo polecamy wizytę w Dubaju latem. Wiemy, co mówimy, byliśmy tam w czerwcu i trzeba powiedzieć wprost – upał był nie do zniesienia. Temperatura od czerwca do września sięga nawet 500C, a woda w Zatoce Perskiej ma wtedy 350C. Trudno się więc ochłodzić.
Najlepszy okres na odwiedzenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich to późna jesień, zima i wczesna wiosna. Temperatura wówczas to bardzo przyjemne od 25 do 300C w ciągu dnia i 200C w nocy. Na plażach spotkać można wtedy wielu turystów, a temperatura wody nie spada poniżej 180C.
Dubaj samolotem, czym lecieć?
Tak jak pisaliśmy na początku, do Dubaju możecie się wybrać na pokładzie LOT-u. Narodowy przewoźnik zainauguruje połączenie na lotnisko DXB (rewelacyjnie skomunikowany główny port lotniczy Dubaju) już od września 2021 roku.
Rejsy odbywać się będą we wtorki, czwartki i niedziele. LOT operować będzie na tej trasie przez całą zimę, zapewniając doskonałą ofertę egzotycznego wypoczynku w chłodniejszych miesiącach.
Wpis powstał we współpracy z PLL LOT.