Podczas naszej (pierwszej!) wycieczki na Bałkany, o której więcej będzie w kolejnych postach (z Dubrownika i Kotoru), nie mogłem odmówić sobie krótkich odwiedzin w Bośni i Hercegowinie. Odkąd pamiętam kraj ten wzbudza wielkie zainteresowanie, a każda fotka wrzucona czy na instagram, czy na facebooka zbiera kupę lajków. Może jest to spowodowane tym, że jest tam taniej niż w sąsiadującej Chorwacji czy Czarnogórze. Może jest tam po prostu bardzo malowniczo i każdy, kto tu się zjawi wyjeżdża zadowolony. A może jest to jeszcze “nieodkryty” kraj i wielu chciałoby się tutaj pojawić. Postanowiliśmy więc sprawdzić o co chodzi i co zobaczyć w Bośni i Hercegowinie.
Wjechaliśmy do tego kraju od strony Czarnogóry jadąc z Kotoru. Na przejściu graniczny spotkała nas niemała kolejka, w której przestaliśmy dobrą godzinę. Warto więc zarezerwować sobie trochę więcej czasu niż podpowiada nam google:
Po wjechaniu do Bośni i Hercegowiny (na dowód, nie potrzebny jest paszport) nastał błogi spokój, którego próżno było szukać w Czarnogórze. Droga przez dłuższy czas była pusta, dopiero zbliżając się do Mostaru ruch narastał. Był to nasz pierwszy cel podróży, a zarazem nr 1 na liście “todosów” w tym kraju.
Co zobaczyć w Bośni i Hercegowiny – Mostar
Monika znalazła na prawdę kozackie mieszkanie z widokiem na rzekę Neretwę. Tą samą nad którą wznosi się słynny most. W ciepłe miesiące można siedzieć na balkonie godzinami, wsłuchiwać się w przepływającą wodę i sączyć różne Bośniackie specyfiki 😀 Po wieczornym spacerze po starym mieście tym właśnie zajęliśmy się wieczorem.
Widok z naszego balkonu wieczorem 🙂
Miałem jednak nosa, żeby następnego dnia wstać wcześnie rano i przy okazji pójścia po bułki wybrać się pod Stari Most i zobaczyć jak prezentuje się o tej porze. Był to strzał w 10. Zero ludzi i super kolory. Można było na spokojnie obfotografować sobie z każdej perspektywy. Polecam, światło jest wtedy rewela.
Po śniadaniu postanowiliśmy jeszcze raz przespacerować się ulicami Mostaru. Mieliśmy również okazję podziwiać śmiałków skaczących do wody. Lot trwa kilka sekund, ale trzeba mieć jaja, żeby skoczyć.
Zwiedzanie “najpiękniejszego miasta w Bośni i Hercegownie” nie trwa jednak zbyt długo, a stara zabudowa nie jest rozległa. Po 3 godzinach (z obiadem) byliśmy już gotowi na zwiedzanie innych miejscówek.
Co zobaczyć w Bośni i Hercegowiny – Meczet w Blagaj
Leży on nieopodal Mostaru bo oddalony jest o około 15 km. Jadąc do Blagaju nic ciekawego po drodze nie zobaczycie za to na miejscu jest już śmiesznie. Przed samym zejściem w dół w kierunku do Meczetu jest parking. Za samo wjechanie “no limit” kasują 5 EUR. Ciekawostką jest to, że wystarczy odjechać 100 metrów do miasta i możecie tam zostawić samochód za darmo 🙂 Lepiej zrobić to od razu żeby później nie mieć okazji dyskutować z parkingowymi gdy po usłyszeniu ceny odjeżdżacie i przeparkowujecie samochód na ten darmowy 😉
Najbardziej znaną atrakcją w Blagaju jest klasztor derwiszów (z 1470 roku) i właściwie po to tutaj przyjechaliśmy. Wzniesiono go w niezwykle malowniczym miejscu bo u podnóża wnoszącej się na wysokość ponad 200 metrów skały. Ale to nie wszystko. Tuż obok meczetu płynie prawdziwie rwąca rzeka. Z jaskini wypływa nie byle jakie źródło bo google mówi, że w ilości aż 43000 litrów na sekundę. Tutaj znów mamy okazję zwiedzać bez tłumów. Może to dlatego, że byliśmy dość wcześnie. Minusem przyjeżdżania tu o tej porze jest dużo cienia i nie ma takich kolorów na zdjęciach jak bym chciał 🙂
Co zobaczyć w Bośni i Hercegowiny – Wodospady Kravica
Trzecim, a zarazem ostatnim miejscem, które zwiedzamy w Bośni i Hercegowinie są oddalone o około 45 kilometrów od Mostaru, wodospady Kravica. Wstęp jest płatny i kosztuje: 4 KM od osoby dorosłej, 2 KM kosztuje parking, 2 KM zapłacicie za dzieci i młodzież, dzieci do 7 lat mają wejście za free.
Do tego malowniczego miejsca prowadzą schody w dół, których jest trochę i w upalny dzień wejście z powrotem na parking może być nieco frustrujące 😉 Po zejściu na dół można również zapomnieć o ciszy i spokoju, o których wspominałem wcześniej. Ludzi jest tutaj opór. Bardzo dużo pielgrzymów odpoczywa tutaj po męczących modlitwach w położonym nieopodal Miedziugorie. Trudno było nawet ustawić się tak, żeby w kadrze nie było ludzi. Nie będę jednak skupiał się na negatywach, a opowiem trochę o tym miejscu. Wodospady są pięknie położone, wśród soczyście zielonego lasu. Uformowany jest w kształcie półokręgu (około 120 metrów szerokości) co powoduje, że niektórzy określają to miejsce “naturalnym amfiteatrem”. Miejscami woda spada tutaj z 25 metrów co w połączeniu z wiatrem tworzy przyjemną bryzę i super chłodzi gdy z nieba leje się żar. U stóp wodospadów jest jezioro, w którym kąpie się mnóstwo ludzi (woda wydawała się bardzo czysta), można wypożyczyć kajak albo pójść do restauracji na drinka i podziwiać super widoki.
Na tym kończymy naszą super krótką wizytę w Bośni i Hercegowinie kierując się do Chorwacji.
Czy będąc w tych rejonach (Chorwacja, Czarnogóra) warto wybrać się do tego kraju?
Na 101% 😀
Podobał Ci się ten wpis? Polub nasz profil na Facebooku.
*****
Nie odwiedziłam zbyt wielu miejsc w Bośni. Tylko Neum nad Adriatykiem, Kravice właśnie oraz Medjugorie. Ale ro wystarczyło, żeby zakochać się w tym kraju. Wiem, że jeszcze tam wrócę.
My też czujemy niedosyt 🙂 Ale przynajmniej wiemy, że warto będzie kiedyś wrócić.
Witajcie. Byłam w Mostarze, urocze miasteczko, przepiękna Neretwa i most stary jak świat. Chętnie tam wrcóę. Jechaliśmy ze Stonu, bo mieszkaliśmy na Korculi. Korcula też piękna, kto nie był polecam !!!!
Oj tak! Na Korculę bardzo chętnie byśmy się wybrali!
Oprócz Bośni zwiedziliście Chorwację jeszcze? Co dokładnie? Jakąś relacje przewidujecie?
Jechaliście autem z PL, czy klasycznie samolot?
Cześć Patryk! Podczas tej podróży byliśmy również w Chorwacji i Czarnogórze. Lecieliśmy samolotem do Splitu a relację przewidujemy po nowym roku 🙂
Hej, czy możecie dać namiar na to mieszkanie?
Z góry dziękuję.
Witam, czy ja też mogę prosić o adres kwatery w Mostarze?