Kalabria kojarzy nam się z ogromnym potencjałem turystycznym, zdumiewającymi miejscowościami, malowniczymi krajobrazami, pięknymi plażami i pyszną kuchnią. A jednak poza sezonem praktycznie nikogo tu nie ma! Wszystko to sprawia, że region ten stał się jednym z naszych ulubionych we Włoszech. A byliśmy w Italii już po raz 18-sty, więc jakiś tam pogląd mamy. Co warto zobaczyć w Kalabrii? Sprawdź w naszym wpisie!
Kalabria to jedyny taki region we Włoszech. Przed podróżą podchodziliśmy dość sceptycznie, po powrocie możemy powiedzieć wprost: zakochaliśmy się! Są tu trzy górskie parki narodowe: Sila, Pollino oraz Aspromonte. Ten ostatni kształtował krajobrazy kilku miejscowości, które mieliśmy okazję w Kalabrii odwiedzić. Wydaje się również, że masowej turystyce w regionie tym, znana jest zasadniczo jedna miejscowość – Tropea. Pozostałe znajdują się w jej cieniu i nie spotkacie tam tłumów. I bardzo dobrze! W Kalabrii nie trudno znaleźć puste uliczki, zrobić zdjęcie krajobrazu bez ludzi, zjeść w restauracji nie czekając na swoją kolejkę żeby usiąść. Są tutaj miasteczka, w których czas płynie wolnej albo w ogóle się zatrzymał. Jest też takie, w którym do niedawna mieszkał tylko wiatr i chwasty.
Zapraszamy na podróż po kalabryjskich miastach i miasteczkach!
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Tropea
Pierwsze miejsce, które przychodzi na myśl, gdy planujecie wycieczkę do Kalabrii to właśnie przepiękna Tropea. Coś jak Vernazza i Cinque Terre w Ligurii. Według niektórych miejscowość ta jest największą atrakcją regionu. Nie bez powodu nazywana jest perłą Morza Tyrreńskiego.
Tropea znana jest ze swojej lazurowej wody, w której w ciepłe i gorące dni kąpią się setki turystów i miejscowych. Przewodniki twierdzą, że właśnie to miasto posiada najbardziej malownicze plaże w całej Kalabrii, ba, nawet w całych południowych Włoszech. Ale nie tylko sprzyjające kąpieli warunki są tym, co przyciąga tutaj ludzi. Mówiąc o Tropei trzeba wspomnieć o przepięknych włoskich uliczkach, świetnej kuchni, niesamowitych krajobrazach tworzonych przez wciśnięte w strome klify zabudowania (miejscowość określa się „morskim tarasem”). Najbardziej charakterystycznym miejscem i wizytówką Tropei jest tzw. Kościół na Wyspie – Santa Maria Dell’Isola. Pomimo tej nazwy miejsce na którym stoi świątynia to nie wyspa, a skała wyrastająca wprost z plaży. Całość tworzy wspaniały krajobraz.
Tropea atrakcje
Co warto zobaczyć w Kalabrii, a w szczególności w Tropei? Polecam Spiaggia della Rotonda – plaża pod klifem, na którym stoi Stare Miasto. Powinniście również wspiąć się na dach wspomnianego Santa Maria Dell’Isola (wstęp 2 EUR), skąd rozciąga się piękny widok (po lewej będzie Spiaggia della Rotonda). Na Starym Mieście warto przespacerować się głównym deptakiem Tropei: Corso Vitorio Emanuele, który kończy się tarasem z malowniczym widokiem na Morze Tyrreńskie. Poza tym dobrym pomysłem jest się po prostu zgubić i spacerować wąskimi, włoskimi uliczkami.
Z Tropeą wiążą się liczne legendy i historie. Jedna z nich mówi, że wracający z Hiszpanii Hercules zatrzymał się w pobliżu miejscowości, czyniąc ją jednym ze swoich portów. Inna dotyczy Dziewicy Maryi, która jest patronką Tropei. Pobożni Włosi wymodlili ocalenie od dewastujących trzęsień ziemi, które nawiedzały region m.in. w 1638 i 1783 roku. Podczas II Wojny Światowej Tropea przetrwała również bombardowanie. Bomby, które spadły na miasto okazały się niewybuchami. Tak przynajmniej można się dowiedzieć.
Podczas naszego urlopu w Kalabrii miło się zaskoczyliśmy. Ani razu nie mieliśmy okazji zapłacić za parking. 🙂 Dość nieoczekiwana sytuacja zważywszy na włoskie podejście biznesowe. W Tropei nasz samochód parkowaliśmy mniej więcej tutaj.
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Scilla
Jednym z najpiękniejszych miast w Kalabrii jest Scilla. Od północy jej wybrzeże obmywane jest przez turkusowe wody Morza Tyrreńskiego, od południa od innych miejscowości Kalabrii oddzielają ją zielone szczyty Gór Aspromonte.
Pomimo tego, że jest to jedna z najbardziej malowniczych miejscówek we Włoszech jaką mieliśmy okazję odwiedzić (serio!), to nie ma tutaj tabunów skośnookich turystów przywożonych wielkimi, klimatyzowanymi autobusami. Panuje tutaj błogi spokój, a sama Scilla zachowała atmosferę osady rybackiej. Jeżeli pojawicie się w miasteczku przed sezonem (tak jak my) w czasie siesty (też tak jak my!), to będziecie mieli szansę zwiedzać wąskie uliczki tego miasta kompletnie sami. Spotkać możecie: mewy, rybaków łowiących rybkę na kolację z petem w ustach, miejscowe starsze Panie rozwieszające pranie. Wspaniale!
Scilla atrakcje
No dobrze. Ale właściwie dlaczego warto wybrać się do Scilli? Oczywiście jeżeli zdjęcia jeszcze nie przekonują. 🙂 Scilla to przede wszystkim wysoka skała wyrastająca wprost z morza. Na jej szczycie wzniesiono zamek (Ruffo). Dzieli ona miejscowość na dwie części. Chianalea (od wschodu, jadąc od strony Bagnara Calabra), gdzie znajduje się mała osada rybacka i jedna, typowa, wąska, włoska uliczka wokół której koncentruje się życie. Domy rybaków, stojące jeden na drugim, schodzą wprost do morza. Czuć tutaj tradycję tego miejsca. Co chwilę mija się schody, a na ich końcu niewielkie łodzie miejscowych. Wyobraźcie sobie to: wychodzicie z domu, a po lewej lazurowe Morze Tyrreńskie. Można żyć?
Po drugiej stronie skały w Scilli znajduje się Marina Grande z przepiękną, kamienistą plażą i domami ustawionymi wzdłuż bulwaru. Jeżeli pojedziecie/podejdziecie trochę dalej w kierunku Sycylii to znajdziecie taras, z którego zrobione zostało pierwsze zdjęcie tego wpisu. Scilla po tej stronie to miejsce dla fanów plażowania.
To jednak nie wszystko! Scilla może być podziwiana z góry. Wystarczy wspiąć się na plac ratuszowy, z którego rozciąga się panoramiczny widok. Można tutaj odpocząć na ławce, przespacerować się uliczką Via Panoramica i nacieszyć oczy. Co warto zobaczyć w Kalabrii? Scillę na pewno!
Dojedziecie tutaj drogą SS18, którą przy tej okazji polecamy. Jedzie się nią co prawda wolniej aniżeli dwupasmową E45 biegnącą wysoko w górze (nic stamtąd nie widać), ale ta szosa obfituje w przepiękne krajobrazy. Będziecie się zatrzymywać praktycznie co chwilę 😉 Scilla również była dla nas łaskawa jeżeli chodzi o parkowanie – zostawiliśmy samochód przy bulwarze na Marina Grande, parkometry były zepsute, a miejscowi oznajmili krótko: „Gratis”. 🙂
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Bagnara Calabra
A propo wspomnianej drogi SS18. Jadąc ze wschodu (od strony Tropei czy Palmi) warto zajrzeć do poprzedzającej Scillę, Bagnara Calabra. Można ją już dostrzec w pobliżu miejscowości Ceramida, skąd rozciąga się malowniczy krajobraz.
Sama Bagnara to niewielkie miasto nad Morzem Tyrreńskim, otoczone z trzech strony wysokimi wzgórzami. Dobrym pomysłem jest zajrzeć tutaj choćby na chwilę. Zatrzymać się na jednym z punktów widokowych i nacieszyć oczy.
Jednym z bardziej znanych zabytków w tej miejscowości jest Most Caravilla. Nie sposób go przegapić, jeżeli będziecie podążać drogą SS18, to najpierw będziecie po nim jechać, a następnie droga wije się między jego wiaduktami.
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Pizzo
Absolutne top 3 miejscowości w Kalabrii, które warto odwiedzić. Jednak nasze zwiedzanie tego miasteczka w pewnym sensie było przypadkowe. Szukaliśmy miejsca, w którym moglibyśmy się zatrzymać na noc i które byłoby dobrą bazą wypadową. „Niechcący” padło właśnie na Pizzo. Jeżeli wybieracie się do Kalabrii, to możemy polecić owe B&B Pascale znajdujące się w samiutkim centrum.
Wracając jednak do Pizzo. Nie jest tak „znane” jak Tropea czy Scilla, a jest niewiele mniej urokliwe. Charakterystycznymi punktami tego miasteczka są:
Piazza Repubblica, gdzie znajdziecie lodziarnie i restauracje, a sam wąski plac jest miejscem, któremu urody nie można odmówić;
położony przy placu Zamek Murata z XV wieku, którego spektakularny i charakterystyczny wygląd jest często podziwiany z kilku tarasów widokowych;
miejscowa plaża z lazurową wodą. Dobrym pomysłem jest pojawienie się w Pizzo choćby na kilka godzin, żeby zobaczyć te miejsca, zjeść Tartufo – deser lodowy (czekoladowo-orzechowy) z wypływającą ze środka czekoladą, a następnie odpocząć na plaży. Ale jak zostaniecie na dłużej, też nie powinniście żałować.
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Miejscowi twierdzą, że Pizzo jest dobrą alternatywą dla zatłoczonej Tropei. Jest to trafne stwierdzenie, ale uważam, że ani jednego, ani drugiego miejsca w Kalabrii przegapić nie można.
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Le Castella
Ta miejscowość nie znajduje się już tak blisko, jak, te które zostały opisane powyżej. Jeżeli macie więcej czasu to warto Le Castella dopisać do Waszej listy „atrakcje Kalabria”. Sceneria w tym miejscu nie jest jednak już tak spektakularna, jest tu bowiem bardziej „płasko”. Woda jest nadal lazurowa, a plaże puściutkie. No może poza tą obok słynnego zamku.
My na początku też mieliśmy sobie odpuścić. Wszak z Pizzo, w którym wtedy mieszkaliśmy było to ponad 100 km jazdy i prawie półtorej godziny za kółkiem. Gdy wysiadaliśmy jednak z samolotu na lotnisku Lamezia Terme, to oczom mym ukazał się plakat reklamujący Kalabrię, a na nim zamek Le Castella. No cóż, trzeba jechać 🙂
Le Castella to niewielka miejscowość we wschodniej Kalabrii, niedaleko miejscowości Crotone. Znajduje się na wybrzeżu Morza Jońskiego (nie Tyrreńskiego), jest to zatem „podeszwa włoskiego buta”. Największą atrakcją tego miejsca jest zamek Aragoński z XV wieku. Wzniesiono go na małej wyspie, która dziś połączona jest ze stałym lądem niewielkim przesmykiem. Przyglądając się mu z jednej z otaczających go piaszczystych plaż, można mieć wrażenie, że imponująca budowla unosi się na lazurowym morzu.
Jeżeli już tu się pofatygujecie, to warto przejechać jeszcze kilkanaście kilometrów i rzucić okiem na Capo Rizzuto, które charakteryzuje się, co prawda mniej widowiskowymi niż te wokół Tropei, ale wciąż bardzo malowniczymi krajobrazami z niewielkimi zatokami i lagunami. Warto też wspomnieć, że jest tu jeszcze spokojniej i totalnie zero ludzi.
Co warto zobaczyć w Kalabrii? Pentedattilo
Ostatnie, ale nie mniej ciekawe miejsce, które warto odwiedzić w Kalabrii. Nie tylko ze względu na krajobrazy, ale również ze względu na klimat i historie Pentedattilo. Opuszczone miasto (jednak nie do końca jak twierdzą internety, miejscowość się trochę odradza) położone jest na wysokości 250 metrów nad poziomem morza, na wzgórzu Monte Calvario, które wieki temu przypominało pięć palców zwróconych ku niebu. Stąd wzięła się nazwa tego miejsca: Pentedattilo – z greckiego panta + daktilos („pięć palców”).
Jaka jest historia Pentedattilo?
Są różne źródła, które opowiadają różniące się nieco od siebie legendy. Wybierzmy zatem tę najbardziej spektakularną. 🙂 A będzie to historia o miłości i morderstwie. Baron Bernardino Abenavoli z położonego niedaleko Montebello zakochał się szaleńczo w mieszkance Pentedattilo, która nazywała się Antonietta. Była ona córką markiza Alberti. Baron Bernardino zwrócił się do markiza Alberti z prośbą o zgodę na poślubienie Antonietty. Ta jednak obiecana była komuś innemu. Baron wpadł więc w szał.
Była Wielkanoc 16 kwietnia 1686 roku, baron Bernardino Abenavoli wraz ze grupą swoich kumpli zaopatrzonych w broń, wdarł się do zamku w Pentedattilo, żeby odebrać co jego (Antoniettę) i zemścić się na tym przebrzydłym markizie Alberti, który nie chciał mu jej dać, więc teraz jego duma była wielce urażona. Zakradł się do sypialni markiza i strzelił dwukrotnie. Żeby być pewnym jego śmieci to zadał mu jeszcze prawie 15 pchnięć sztyletem. Następnie w amoku razem ze swoją bandą udali się „na pokoje”. Tam zamordowali mającego 9 lat brata markiza: Simone Alberti. Zwieńczeniem masakry było porwanie Antonietty, osadzenie jej w klasztorze, gdzie miała czekać na ożenek. Tak czekała aż w końcu zmarła, bo do małżeństwa nigdy nie doszło. Bernardino Abenavoli zginął bowiem w innej bitwie.
Życie toczyło się tutaj dalej, a byt Pentedattilo zachwiany został przez trzęsienie ziemi z 1783 roku, o którym wspomniałam już przy Tropei. Potem były wstrząsy z 1908 i 1951 roku, które doprowadziły do całkowitego wyludnienia miejscowości w okolicach roku 1977. Dziś mieliśmy okazję przekonać się, że Pentedattilo powoli się odradza i nie jest już aż tak opuszczone, jak można by się tego spodziewać. Jego aura i historia to coś bardzo ciekawego i warto tutaj zajrzeć podczas wakacji w Kalabrii.
Jeżeli już wiecie, co warto zobaczyć w Kalabrii, pora na trochę pomocnych (mam nadzieję) informacji, jak taką wycieczkę zorganizować. A jest to naprawdę proste. 🙂
Kalabria informacje praktyczne:
Jak dostać się do Kalabrii?
Najprościej i chyba najtaniej (nawet za 78 PLN w dwie strony) jest polecieć Wizz Airem z Warszawy do Lamezii Terme. Lotnisko w Lamezii można porównać trochę do Modlina. Ot, taka większa stodoła, ale w sumie nie ma się czego czepiać. Samo miasto też podobno średnio atrakcyjne, więc najlepiej od razu obrać kurs gdzieś dalej. My wypożyczyliśmy auto, gdyż wiadomo – tak jest najwygodniej. Tym razem skorzystaliśmy z wypożyczalni Maggiore. Dostaliśmy samochód nówka sztuka nieśmigany. Wszystko zgodnie z umową, bez problemów.
Gdzie spać? Noclegi w Kalabrii.
Tym razem trafiliśmy bardzo dobrze. Na 2 noce udało nam się zarezerwować po taniości pięknie położony, w miejscowości Palmi, hotel CapoSperone. Miejsce to jest często wybierane na ceremonie zaślubin i wesela. Ale nie ma się, czemu dziwić – lokalizacja jest naprawdę wspaniała (kto ogląda nasze insta stories, ten wie o czym mówię). Do tego bardzo ładne pokoje z dużymi balkonami i widokiem na morze oraz przepyszne śniadanka. Aż żal było opuszczać to miejsce.
Sprawdź ten i inne hotele oraz apartamenty w Kalabrii w najlepszych cenach.
Ale kolejne 2 noce też nie były najgorsze. Wybraliśmy fajne mieszkanko na Airbnb. Było ono zlokalizowane w starej kamienicy w samym centrum Pizzo. Z małego balkoniku można, więc było podglądać, jak toczy się życie mieszkańców. Jedyny minus w zasadzie to niedziałająca klima, a było już trochę gorąco.
Sycylia czy Kalabria?
Najlepiej jedno i drugie, to w końcu całkiem blisko. Podobno można się dość łatwo przetransportować, ale nie testowaliśmy. Jeżeli macie do dyspozycji dłuższy urlop, to może być ciekawa opcja. My na Sycylii już kiedyś byliśmy (może kiedyś wrócimy who knows), ale jeżeli mielibyśmy wybierać, to dla nas Kalabria wygrywa. Zdecydowanie urzekło nas to włoskie „zadupie”.
Kalabria gdzie zjeść?
Jedzenie to ważna kwestia, zwłaszcza we Włoszech. Pół żartem, pół serio, śmieję się, że nie mogłabym w Italii mieszkać, bo zaraz przypominałabym włoską mammę. I nie mam tu na myśli temperamentu, ani machania łapami, ale raczej gabaryty. Ale będąc 4 dni można sobie pozwolić na małe grzeszki, a okazji do tego jest wiele. Pomijając fakt, że pory jadania posiłków przez Włochów trochę mi przeszkadzają, przyznać trzeba, że dogadzać swoim kubkom smakowym to oni potrafią.
Będąc w Kalabrii, oprócz pytania, gdzie zjeść, warto również zastanowić się, co zjeść. Oczywiście, jak wszędzie we Włoszech można zamówić pizzę czy spaghetti, ale warto skusić się na specjały typowe dla kuchni kalabryjskiej, bo różni się ona od tej z innych regionów Włoch. I jest zaskakująco… pikantna. Żeby nie było – żadni z nas eksperci kulinarni, dlatego zamiast się dłużej produkować odsyłam do Głodnego Świata, który stworzył bardzo smaczny post na ten temat.
Kalabria restauracje
Polecane lokale:
Tropea – Nino e Marcella Ristorantino (Corso Vittorio Emanuele 53)
Pizzo – Il Cappero Rosso (Piazza dell Repubblica 11)
Palmi – Pizzeria Fondacaro dal 1937 (Via Tommaso Campanella 10)
Odkąd pojawiły się tanie loty do Lamezii, Kalabria chodzi mi po głowie. Wydaje się taka niezadeptana, do odkrycia – Wasz wpis to potwierdza. I ten cudowny włoski klimat <3 Teraz jeszcze bardziej chcę do Kalabrii! 😀
Byłam tam w ub. roku. Raz na kilka dni w lipcu, ktore spedzilam w Tropei, potem – zauroczona tym miejscem wróciłam we wrzesniu na dluzszy urlop. Miejsce wspaniale, godne polecenia. Ludzie na pewno zyja tam inaczej, wolniej, skromniej. Widac roznice w poziomie zycia w porownianiu z polnoca Wloch, ale to tym bardziej zacheca do poznawania tych przepieknych regionow. Bedac w Pizzo warto rowniez dotrzec do Piedigrotta :). Szkoda, że w tym roku loty do Lamezii wyraznie podrozaly. 🙁
Ładna pogoda, piękny widok, a w tle pusta plaża. Świetny przepis na udany urlop, bez tłumów turystów.
Piękne widoki. Włochy są niezwykłe. Ale mnie zachwyciły również Twoje sukienki. Jakiś czas temu odkryłam, że to bardzo wygodne rozwiązanie w podróży, no i wygląda się bardzo kobieco. Twoje zdjecia to potwierdzają 🙂
Gdzie mozna znalezc miejsce z najwieksza iloscia knajpek i sklepow w okolizach tropea?
Jeżeli mówimy o samej Tropei to jest „na przeciwko” Santa Maria Dell’Isola 🙂
Super opis i zdjęcia akurat przyda się na mój czerwcowy wyjazd. Czy nie macie wrażenia że wynajem auto w Kalabrii jest wyraźnie droższy niż w innych częściach Włoch? Tydzień z ubezpieczeniem około 180 Euro?
To w sumie zależy od miesiąca kiedy podróżujesz do Włoch. Nie w sezonie jest dużo taniej a czerwiec to już właściwie jest sezon 🙂 Stąd ta cena.
Czy oddawaliście może samochód poza godzinami pracy wypożyczalni ? czy na lotnisku w Lamezii są skrzynki na kluczyki. ?
Oddawaliśmy w ciągu dnia. Z doświadczenia jednak wiem, że jeżeli wyszukiwarka wypluwa możliwość oddania samochodu późno wieczorem albo wcześnie rano (poza godzinami pracy wypożyczalni) to muszą mieć skrzynkę na kluczyki.
Santa domenica 2 km
Kochani a jak z bezpieczeństwem? Mamy zaplanowany urlop na październik, ale moja przyjaciółka jest na nie, ze względu na uchodźców i bezpieczeństwo. Czy mamy sie czego obawiać?
Cześć! Zupełnie nie ma czego się obawiać. Podczas naszego pobytu w Kalabrii nie zaobserwowaliśmy żadnego zagrożenia 🙂
Kolejne piękne miejsce do zobaczenia! Musimy tylko wyczaić jakiś dogodny lot z Wrocławia. Pozdrawiamy!
Witam , ja mieszkam od 17 lat w Kalabri . Nie wiem o jakich liniach lotniczych mowa ale z lini Ryanair są bardzo tanie, wizzair ostatnio nie sprawdzałam 😕 , napewno polecam urlop nie w sezonie , omijać miesiąc sierpień! ! Co do bezpieczeństwa to przesada w Tropea jest wicej turystów niż samych mieszkańców 😂😂😂a co do uchodźców, napewno ich spotkacie na stacjach pociagowych, większość wyjeżdża na północ jak tylko im się uda. A Ci którzy zostają pracują lub zadomawiaja się i nie przeszkadzają innym. Mieszkancy regionu Kalabrii są bardzo mili i gościnni. Co do wynajmu auta zwróćcie się do Dominiki Friedrich pomoże i załatwi auto bez problemu na samo lotnisko. Dominika prowadzi 2 strony na Facebooku Kalabria i Sycylia bocznymi drogami , polecam 😊
Monico.Też podróżuję w spódniczkach i sukienkach 🙂
Jesteśmy po 60 tce i podróżujemy.Głównie po Italii. Do Kalabrii wybieramy się po raz pierwszy początkiem października.Podróżujemy głównie środkami komunikacji publicznej.To nasza idea.Lubimy ulokować się w dużym mieście i robić wycieczki.Zwiedzamy bardzo dokładnie.Jaką miejscowośf polecasz na pierwszy pobyt w Kalabrii
(nie Tropeę ).Może Catanzaro?
Dziękuję i pozdrawiam Barbara i Jan
Nie zwiedzaliście miasta Scalea?
Nie, tego miasteczka nie odwiedziliśmy.
Cześć, jakie miejsce polecacie na pobyt z dzieckiem? Będziemy mieli samochód i szukamy małej, mniej turystycznej miejscowości najlepiej z plażą w zasięgu spaceru.