Drugi czerwcowy weekend zdecydowanie należał do udanych. Była wycieczka do Norwegii pośród malowniczych fiordów. Ten wyjazd, w przeciwieństwie do tego kilka lat temu, należał do bardzo relaksujących i przyjemnych. Wybór kierunku trochę przypadkowy. Podróż może nie zbyt odległa, ale dostarczyła wielu pięknych widoków, i przede wszystkim miłych wspomnień. Oto Bergen Norwegia i pobliskie fiordy norweskie, które zdecydowanie warto zobaczyć!
Fiordy norweskie na weekend – przygotowania
Norwegia jak powszechnie wiadomo do najtańszych miejsc nie należy. Chcąc nieco zminimalizować wydatki odpowiednio się zaopatrzyliśmy. 😉 W rzeczywistości wyglądało to tak, że jedna z walizek po brzegi upakowana była najlepszą, bo polską kiełbasą i generalnie prowiantem, który miał nam wystarczyć na najbliższe trzy dni. Choć żywienie się kiełbasą z grilla wydawało nam się super pomysłem, na miejscu okazało się, że jest jeszcze lepiej. Fiordy norweskie szykował dla nas miłą niespodziankę. Były pełne ryb! 🙂
Bergen Norwegia: co zobaczyć?
Z walizką pełną dobroci ruszyliśmy w piątkowy poranek na lotnisko Chopina, by po dość krótkim locie wylądować w mieście nazywanym “bramą do fiordów”. Wypożyczyliśmy auto. Na początek postanowiliśmy się trochę poszwendać po Bergen. Zobaczyć słynną Starówkę Bryggen zwaną również Tyskebryggen. Te charakterystyczne miejsce to szereg budynków wzniesionych wzdłuż wschodniej strony portu Vågen. Bryggen od 1979 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. W całej historii miasto doświadczyło wielu pożarów (chyba największy miał miejsce w 1702 roku). Płonął też Tyskebryggen a od dzisiaj około jedna czwarta pochodzi z czasów po XVIII wieku.
Atrakcje Bergen: Ulriken
Po obejściu budynków, w których rezydowali niegdyś kupcy a dziś a mieszczą się tu muzea, sklepy, hotele, restauracje, postanowiliśmy wjechać kolejką Ulriksbanen na górę Ulriken. Miasto samo w sobie nie zrobiło może jakiegoś wielkiego wrażenia, ale widok z góry już tak.
Ulriken jest najwyższym szczytem pasma De syv fjell, w których skład wchodzą m.in. takie szczyty jak Fløyen czy Rundemanen. Jest popularnym punktem widokowym na Bergen i a będąc na jego szczycie, który wznosi się na wysokość 643 m. n.p.m., można zachwycić się panoramą tego drugiego co do wielkości miasta w Norwegii.
Podczas naszego pobytu tam pogoda była wprost wymarzona i chyba mieliśmy mnóstwo szczęścia, bo zostało tak przez cały weekend!
Na górze jest wiele szlaków, mniejszych lub większych wzniesień, jeziorek. Spokojnie można, by tutaj spacerować nawet cały dzień.
Zdecydowanie warto było tutaj przyjechać. My poszliśmy trochę na łatwiznę, ale jak macie więcej czasu i energii – na Ulriken można również wejść pieszo.
Gdzie mieszkaliśmy w Norwegii
Pięknie było, ale do naszego weekendowego zakwaterowania jeszcze kawał drogi. Ceny hoteli przyprawiają w Norwegii o zawrót głowy, zdecydowaliśmy się, więc skorzystać z Airbnb i szczerze mówiąc, to nie moglibyśmy lepiej trafić. Umówiliśmy się z hostem, a raczej jego rodzicami, którzy czekali na nas przy drodze i pokazali domek, wszystko z czego możemy korzystać (a było tego sporo: grill, łódki, wędki itp.), opowiedzieli o okolicy. Czuliśmy się prawie jakbyśmy do dawno niewidzianej rodziny przyjechali! Żaden hotel tego nie zapewni. Zostawili swój numer telefonu, po czym odjechali, a raczej… odpłynęli.
Żeby tego wszystkiego było mało, domek był nad samym fiordem, z pięknym tarasem, bardzo przestronny i wygodny – spokojnie zmieściłoby się tutaj 4 razy tyle turystów.
Po dotarciu tutaj, nasze dość ambitne plany zwiedzania, jakoś automatycznie się zredukowały. 😉 I jakoś zupełnie tego nie żałujemy. Czas upływał nam na leżeniu na tarasie i patrzeniu na (nie)zachodzące słońce, grillowaniu, piciu whisky z najdroższą colą w życiu i graniu w norweskie monopoly. Było warto!
Godzina 23:20:
A, i jeszcze na łowieniu ryb, których nie byliśmy w stanie przejeść. Niestety żadnego łososia nie złowiliśmy, ale makrele i dorsze też były niczego sobie.
Tak właśnie wyglądało nasze śniadanie we wstępnej fazie.
Fiordy Norweskie niedaleko Bergen. Fossenbraten, Steinsdalfossen i widoki
Gdy już mąż był ukontentowani swoimi zdobyczami, a żona najedzona, postanowiliśmy troszkę się rozejrzeć po okolicy.
Norweska przyroda to coś czym chyba nie można się nie zachwycić. Powyżej wodospad Fossenbraten, położony niedaleko miejscowości Eikedalen, a poniżej Steinsdalfossen (nieopodal Norheimsund)
Ten drugi było o tyle ciekawy, że można było pod nim przejść. Jest on jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc turystycznych w Norwegii. Steinsdalsfossen ma wysokość 46 metrów i najwięcej wody spada tutaj w maju i czerwcu, gdy w górach topnieje śnieg. Jest on częścią rzeki Fosselva, która wypływa z jeziora Myklavatnet, położonego 814 metrów nad poziomem morza w górach, nad wodospadem. Co ciekawe Steinsdalsfossen powstał dopiero w 1699 roku, kiedy rzeka zmieniła nurt.
Piękne widoki właściwie nas nie opuszczały.
Fiordy Norweskie niedaleko Bergen. Aurlandsfjorden i platforma Stegastein
Następnego dnia zdecydowaliśmy się ruszyć na nieco dłuższą wycieczkę. Naszym celem był Aurlandsfjorden i platforma Stegastein – jeden z najwspanialszych punktów widokowych w Europie.
Dotrzeć do celu nie było łatwo, bo po drodze ciągle pojawiała się chęć, aby się zatrzymać. No, ale dla takich widoków, czasem trzeba było!
Ale w końcu udało się. Jesteśmy. Widok? Bajka! Jeżeli kiedykolwiek zadacie sobie pytanie: “Co warto zobaczyć niedaleko Bergen?” To to jest to 😀
Sam fiord robi mega wrażenie, ale jak się krętą drogą wiedzie na sam szczyt to dopiero jest widok. Wow! Platforma umieszczona jest 650 m nad wodą i wystaje 30 m w głąb fiordu – cała konstrukcja wygląda fantastycznie. Wykonana jest jest ze stali i klejonego drewna a ktoś kto to wszystko wymyślił naprawdę miał łeb.
Norwegia słynie z przepięknych widoków. Zdecydowanie to jest jedno z najlepszych miejsc do zachwytów!
Chciałoby się zostać dłużej, ale weekend ma to do siebie, że szybko się kończy, nawet jeśli słońce prawie nie zachodzi. 😉
Bergen Norwegia: gdzie spać?
Jeżeli szukacie noclegu w Norwegii, to polecamy domek w okolicy Bergen, który znajdziecie pod tym linkiem. Z chęcią do niego kiedyś wrócimy.:)
gdzie zakupiłeś tą kozacką koszulkę Pink Floyd?
W Springfildzie była 🙂
Świetny wyjazd i super zdjęcia! Bergen i Aurlandsfjorden są na naszej krótkiej liście:)
Czy moglibyście podać namiary na ten nocleg?
To ten domek https://www.airbnb.pl/rooms/11268813 Cena niestety od naszego pobytu znacznie wzrosła, ale miejsce jest super.
Jaki to model i firma plecaka? Zarąbisty 🙂
Cześć. Plecak to Herschel, model Retreat 🙂
Monika prowadzisz fajnego bloga 🙂 Wlasnie planuje dzieki Tobie wyjazd do Korfu a przekonujesz tez mnie do Bergen:D
Czym podróżowaliście po Norwegii?
wypożyczonym samochodem 🙂
Uwielbiam Norwegię, przepiękny kraj i ludzie także są sympatyczni jak się pracuje. Najpiękniejsza dla mnie jest tam zawsze przyroda i brak przetłoczenia przez turystów w większości fajnych lokalizacji. Świetna relacja z wyprawy.
Dziękuję za inspirację, bardzo ciekawy program mimo luziku, super zdjecia.
Dużo przydatnych informacji.
Czy w te wszystkie miejsca da się dotrzeć od Bergen bez samochodu? Przepiękne są