Zwiedzanie Jerozolimy. Co zobaczyć w jeden dzień?
Znad Morza Martwego kierujemy się na północ Izraela, do miasta jednego w swoim rodzaju. Powoli z piasków pustyni zaczynają wyrastać pojedyncze krzewy, aż w końc...
Znad Morza Martwego kierujemy się na północ Izraela, do miasta jednego w swoim rodzaju. Powoli z piasków pustyni zaczynają wyrastać pojedyncze krzewy, aż w końc...
Na najlepsze czasem trzeba poczekać. Ale w sumie to nie ma tego złego. Jeżeli teraz dacie się przekonać, że Dolomity nie mogą dłużej na Was czekać i kupicie bil...
Czyli rzecz o tym jak zakończyć rok najlepiej jak się da. Bez spiny, przygotowań, makijażu i przytupu. Za to z wiatrem we włosach, bryzą morską, słońcem i pełny...
Skuszeni tanimi lotami do miasta Ejlat w Izraelu, które ostatnio wyrastają jak grzyby po deszczu, zdecydowaliśmy się postawić swoje stopy na Ziemi Świętej. Choc...
Po wielkich bólach, mamy w końcu auto. Pora, więc na roadtrip z prawdziwego zdarzenia. Plan mamy dość ambitny. Wszak aby dostać się do Las Coloradas i zobaczyć ...
Święta, święta i po święta można by rzec… 😀 Ale na Jukatanie nie odczuliśmy żadnej różnicy w tym, jaki jest dzień roku. Z drugiej strony, ciężko sobie wyobrazić...
(Nie)stety nie możemy usiedzieć w miejscu i choć zazwyczaj nasze wojaże nie trwają dłużej niż 2-3 tygodnie (takie lubimy najbardziej), to staramy się, aby były ...
Umówmy się, Boracay to nie jest miejsce, do którego przybywa się po ekstremalne wrażenia. Tu się przyjeżdża po relaks na plaży, drink pod palemką i napychanie o...
2016 był całkiem owocny, jeżeli chodzi o podróże. Odwiedziliśmy Hiszpanię, Malezję, Tajlandię, Włochy, Japonię, Grecję, Norwegię, Gruzję, Koreę Południową, Zjed...
Wpisujesz w google “Boracay Filipiny” i dostajesz: komercha, turyści, imprezy na plaży i dmuchane pelikany. Czy to prawda? Zgadza się. A co ze słońc...
Kojarzycie tą fotkę? Jeżeli macie Instagrama, to pewnie tak. Bo ta miejscówka to prawdziwy hit w ostatnim czasie. Lago di Braies to z pewnością nie największe j...
Że niby nie po drodze? Prawda, nie bardzo. Że już byliśmy w Wenecji? Zgadza się. Że zarzekaliśmy się po ostatniej podróży do Włoch, że na jakiś czas odpuszczamy...