Od drugiego dnia na Krabi w Tajlandii naszym ulubionym środkiem transportu stają się drewniane łodzie tzw. longtail boats. Pływamy nimi codziennie, czasem nawet kilka razy na dzień. Gdyby nie one, to zostalibyśmy więźniami Ao Nang. Większość najpiękniejszych plaż i atrakcji Krabi jest bowiem niedostępna drogą lądową.
Po pierwszym bardzo słonecznym i upalnym dniu, przychodzą pochmurne. Nie ma to żadnego wpływu na temperaturę powietrza ani wody – te nadal są wysokie. Jedynie kolory są mniej intensywne niż w promieniach słońca. Krajobrazy jednak nadal cieszą oczy, a my chcemy zobaczyć coś więcej niż wspomniane wcześniej Ao Nang.
Atrakcje Krabi w Tajlandii – Railay Beach
Bardzo charakterystyczne dla tego regionu są wysokie, strome, porośnięte bujną roślinnością skały. Owe skały utrudniają również dostęp do jednej z najbardziej znanych plaż w okolicy i jednocześnie obowiązkowego punktu podróży na Krabi – Railay Beach (znajdziecie ją tutaj). Aby się na nią dostać kierujemy się do informacji turystycznej (tak Tajowie nazywają wszelkie biura podróży 😉 ) i kupujemy bilety na łódkę za 150 bahtów od osoby w dwie strony.
Gdy zbierze się odpowiednia ilość chętnych na wycieczkę osób, możemy ruszać. Na łódkę wskakujemy wprost z plaży, nie warto więc zakładać dłuższych niż do połowy uda spodenek – na 100% będą mokre. Chociaż z drugiej strony przy tej pogodzie i w tych warunkach atmosferycznych to chyba nie robi większej różnicy.
Na Railay już roi się od kolorowo przyozdobionych łódek, które swoją drogą są bardzo wdzięcznym obiektem do zdjęć. Plaża jest na tyle duża, że turyści się jakoś rozproszyli i tłumów nie widać. Dodatkowo niektórzy zamiast leżenia plackiem i morskich kąpieli, wolą aktywny wypoczynek, więc przybywają tu aby uprawiać wspinaczkę skałkową. Railay jest prawdziwą mekką miłośników tego sportu. Niestety nie zaliczamy się do ich grona, w związku z czym pozostają nam wcześniej wspomniane czynności. 😉
Co do Railay Beach mieliśmy naprawdę wysokie oczekiwania. Wszystko przez opinie w internecie, które opisują to miejsce niemal w samych superlatywach, jako raj na Ziemi. Jest pięknie to prawda, ale z tym rajem to bym nie przesadzała. Na moją opinię bez wątpienia wpływ miała także pogoda, która nie specjalnie nas rozpieściła. A w pewnym momencie nawet wypędziła stąd mokrych do suchej nitki z powodu ulewy.
Deszcz pokrzyżował nam plany. Wróciliśmy, więc do Ao Nang czekać na lepsze czasy.
Atrakcje Krabi w Tajlandii – Phra Nang
Kolejnego dnia ta sama procedura: prysznic, śniadanko, bileciki i znowu siedzimy na łódce i podziwiamy wyrastające z morza skały.
Realizujemy dalszą część planu. Chcemy sprawdzić kolejne miejsce które warto zobaczyć na Krabi. Płyniemy na sąsiadującą z Railay Beach, plażę Phra Nang.
Widoki niby podobne, jednak już od zejścia z łódki jakoś bardziej nam tutaj się podoba. Plaża jest może mniejsza, ale moim zdaniem bardziej urokliwa. Do tego na końcu zwieńczona jest jaskinią.
Głodni? Nie ma problemu. Łódko-restauracja też tu jest.
Wracając na chwilę do jaskini, bo niewątpliwie jest ona ciekawą atrakcją, to w jej wnętrzu czeka mała “niespodzianka”.
Tak, wzrok Was nie myli. W grocie znajduje się mała kapliczka z rzeźbami penisów o różnej wielkości. Podobno Tajowie wierzą, że wizyta w tym miejscu ułatwi posiadanie potomstwa. Hmm…
Tym razem deszcz nas nie zaskoczył. W dobrych humorach wróciliśmy do Ao Nang. Czekaliśmy na kolejne widoki. Wybieraliśmy się przecież na Ko Phi Phi, czyli najbardziej znane wyspy w Tajlandii!
Jeżeli kiedykolwiek zawitacie w te strony, to sugerujemy sprawdzić przynajmniej jeszcze 2 miejsca: rajską wysepkę Koh Poda oraz tzw. Chicken Island (lokalizacja), na którą nie wystarczyło nam już czasu. Plaże są tam podobno bardzo urokliwe i turystów ponoć mniej. Dopłyniecie tam z Ao Nang.
Super miejsce.
Czy możecie przypomnieć (przeglądałam pobieżnie posty, ale już nie pamiętam, gdzie to kiedyś u Was widziałam) jak nazywa się portal, na którym rezerwuje się noclegi i jedynie określa lokalizację i termin, a system sam wybiera obiekt noclegowy? Z góry dziękuję:)
Zapewne chodzi o Hotwire 🙂
Dzięki, dokładnie tego szukałam;)
Z Railay na Phra Nang mozna dojść pieszo, zajmuje to 10 minut. Oprócz tego warto odwiedzić view point i Lagune (bardzo stromo). To wszystko spokojnie w jeden dzień.
Dzięki za ten wpis! Planuję wybrać się do Tajlandii w przyszłym roku i poszukiwałam takich info i przede wszystkim realistycznych zdjęć, a nie koloryzowanych, które są w necie w zdecydowanej przewadze :-). Myślałam właśnie o rejonie Krabi.
Pozdrowienia!