Elafonisi czy Balos to atrakcje Krety, o których istnieniu słyszał chyba każdy. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że na tej greckiej wyspie znajduje się niewielka miejscowość, która śmiało może konkurować z nimi o miano najpiękniejszego miejsca na Krecie. Loutro zachwyca bielonymi domami z niebieskimi okiennicami, wciśniętymi w niewielką zatokę nad błękitną wodą Morza Libijskiego. Typowy grecki krajobraz i klimat, w którym nie sposób się nie zakochać!
Loutro, nazywane czasem kreteńskim Santorini, położone na południu wyspy w otoczeniu Lefka Ori, czyli Białych Gór, jest miejscem iście wyjątkowym. Wszak na Krecie na próżno szukać autentycznego cykladzkiego krajobrazu, a tutaj właśnie będziecie mogli się nim zachwycić.
Jest to miejsce idealne na wakacje bez stresu, polecamy również na błogi honeymoon. Żeby tu trafić trzeba się jednak trochę natrudzić (do miejscowości bowiem nie dociera asfaltowa droga). Może dlatego satysfakcja i przyjemność przy spacerowaniu po Loutro jest wtedy tak duża. A może dlatego, że trudność w dostaniu się tu sprawia, że turystów praktycznie tutaj nie ma?
Dojazd do Loutro
Tak jak wspomniałem wcześniej, dojazd do Loutro samochodem jest niemożliwy. Są 2 opcje na dostanie się do miejscowości. Niezależnie od tego, którą wybierzecie, punktem startowym będzie Chora Sfakion. Miejscowość ta nie dość, że jest urodziwa (położona w zatoce, lazurowa woda, białe domy, w tle góry), to ma bardzo ciekawą historię z czasów II Wojny Światowej. Są tu również przyjemne tawerny, w których można zjeść lunch czy obiad. Polecamy zarezerwować sobie trochę czasu na krótki spacer po Chora Sfakion.
Dystans do pokonania z Chanii do Chora Sfakion to około 70 km, z Heraklionu – 140 km. Dojazd jest dość łatwy: trasa E75 (łącząca Chanię i Heraklion), a następnie zjazd w prawo (jadąc z Chanii) w miejscowości Vryses. Dalsza droga prowadzi przez góry, jest trochę serpentyn (więcej wraz ze zbliżaniem się do Chora Sfakion) oraz jazdy w górę i w dół. Trzeba jednak zaznaczyć, że szerokość i stan nawierzchni jest bardzo dobry. Na trasie mija się kilka wsi i małych miejscowości z tawernami, małymi marketami oraz stacjami paliw.
Po dojechaniu do Chora Sfakion macie 2 opcje na dostanie się do Loutro.
Prom
Pierwszą opcją aby dotrzeć do sennego i bardzo spokojnego Loutro jest droga morska. Krótki rejs polecamy szczególnie tym, którzy przybywają tutaj z dziećmi lub gdy po prostu nie lubicie trekkingu.
Na pokładzie spędzicie ok. 20 minut, do przypłynięcia jest ok. 7 km. W drodze do Loutro radzimy usadowić się po prawej stronie, widoki na wybrzeże są po prostu przepiękne!
Bilety na rejs w dwie strony kosztowały 10 EUR od osoby. Gdybyście chcieli np. popłynąć tylko w jedną stronę, a wrócić korzystając z opcji nr 2, to bilet taki kosztuje 6 EUR. Przy przystani jest budka, w której można kupić bilety (nie ma potrzeby rezerwacji), można płacić kartą. Przed podróżą sprawdź aktualne ceny oraz rozkład promów.
Z całą pewnością rejs to najwygodniejszy sposób na dotarcie do Loutro!
Trekking
Drugą opcją na zachwycenie się pięknym Loutro jest trekking. Celem ułatwienia sobie drogi nie zostawiamy samochodu w Chora Sfakion, a jedziemy dalej w kierunku położonej w górach miejscowości Anopoli. Po około 2 kilometrach szosa zaczyna wić się w górę. Samochód należy zaparkować zaraz za pierwszym zakrętem w prawo. Miejsce jest dobrze oznakowane w google.
Od ww. punktu do przejścia będzie około 4,5 kilometra. Ścieżka E4 biegnąca z parkingu do Loutro powinna być mniej męcząca ponieważ schodzi się z blisko 100 metrowego zbocza w dół do poziomu morza. Większość trasy jest jednak po płaskim terenie. Po drodze przechodzi się przez 2 plaże, z której jedna zasługuje na szczególną uwagę. Jej nazwa to Glyka Nera (lub Sweet water Beach) i jest jednym z powodów dlaczego warto iść zamiast płynąć. Kawałek piasku wciśnięty w kilkuset metrowy klif, coś niesamowitego!
Wybierając się w drogę nie zapomnijcie o wygodnych butach oraz dużej ilości wody. Warto rozważyć pieszą wędrówkę z Chora Sfakion do Loutro, a powrót promem.
Dlaczego warto odwiedzić Loutro
Loutro to niewielka rybacka miejscowość. Kilkanaście domów i hoteli wzdłuż zatoki, kilka łodzi leniwie kołyszących się na morzu, knajpki i niewielka kamienista plaża z leżakami. Nie spodziewajcie się zatem niewiadomo jakich atrakcji na miejscu. Zadowoleni będą tutaj Ci, którzy lubią spokój i chcą odpocząć w błogiej atmosferze. Tu się po prostu siada w jednej z tawern, zamawia zimny napój (według preferencji) i napawa otaczającym krajobrazem. Tylko tyle i lub aż tyle.
Jeżeli zatem poszukujecie zgiełku turystów, ekscytujących atrakcji, kolorowego życia nocnego to… sorry, nie do Loutro! Podczas naszej wizyty w czerwcu odwiedzających to miejsce było zaledwie kilkudziesięciu, a siedząc w jednej z tawern mieliśmy wrażenie, że czas płynie znacznie wolniej.
To, co powinniście zrobić w Loutro to spacer na jeden i drugi koniec zatoki. Z obu punktów są bardzo ładne panoramy. Jest również możliwość obejrzenia miejscowości z góry z ruin zamku weneckiego o nazwie “Turkiko Kastro”.
Jak wspomniałem wcześniej w Loutro znajdziecie niewielką żwirową plażę. Jest ona zlokalizowana w centralnej części zatoki, trudno Wam będzie jej niezauważyć. W gorący dzień z całą pewnością będziecie chcieli się trochę ochłodzić w krystalicznie czystym, praktycznie pozbawionym fal morzu. Żeby kąpiel była przyjemniejsza, polecamy zabrać buty do pływania.
*****
Hotele w Loutro
Jak już wspomniałem miejscowość jest bardzo mała, ale znajdą się miejsca gdzie można się zatrzymać:
- Protopasas Rooms,
- John Akroyiali Rooms,
- Kyma.
Sprawdź powyższe i więcej obiektów w Loutro w najlepszych cenach.
