Plaża Stilo i Latarnia Morska. Jedno z najładniejszych miejsc nad Bałtykiem

Wrzesień to idealny moment na relaks nad Morzem Bałtyckim. Pogoda wciąż dopisuje, a turystów jest jak na lekarstwo, dlatego postanowiliśmy skorzystać z tego i odwiedzić polskie wybrzeże. Jednodniowym celem była dla nas plaża Stilo i znajdujące się obok Latarnia Morska Stilo. Chcieliśmy sprawdzić, dlaczego tak wiele osób zachwyca się tym miejscem i czy faktycznie jest ono jednym z  najpiękniejszych nad Bałtykiem.

Okolice wioski Osetnik, będące jednym z najsłabiej zagospodarowanych miejsc nad Morzem Bałtyckim, kryją zakątki, w których zakocha się każdy miłośnik ciszy i spokoju.

Latarnia Morska Stilo – najbardziej charakterystyczna latarnia nad Bałtykiem

Na polskim wybrzeżu wzniesiono 18 latarni, z czego 17 jest dziś czynnych. Latarnia Morska Stilo będąca obecnie wspaniałym zabytkiem architektury morskiej, zbudowana została pomiędzy latarnią Czołpino i Rozewie. Położona jest około 12 km od Łeby (idąc plażą) i 4 km od wsi Sasino (gdzie polecamy zatrzymać się na obiad w restauracji Ewa Zaprasza) na terenie Rezerwatu Przyrody Mierzeja Sarbska.

Latarnia stoi z dala od zamieszkałych terenów dlatego, żeby dostać się do niej trzeba przejść przez kilometr urokliwego, sosnowego lasu. Głównie lekko pod górę. Samochód zaparkować można we wsi Osetnik (znanej powszechnie jako Stilo).

Latarnia Morska Stilo wzniesiona została na początku poprzedniego wieku (w latach 1904-1906) na szczycie mającej 45 metrów zalesionej wydmy. Logika podpowiada, że jest to najwyższe wzniesienie w okolicy i… faktycznie tak jest. Konstrukcja i wykonanie latarni, jak na swoje czasy, wyróżniało się nowoczesnością i niespotykaną estetyką.

Zaraz po zbudowaniu tejże latarni, elementem świetlnym była lampa łukowa zasilana prądem stałym. Wraz z rozwojem elektryfikacji zastąpiono ją nowocześniejszą żarówką o mocy 2000 W oraz zamontowano rezerwowe oświetlenie gazowe.

Kształt i malowanie latarni również jest bardzo charakterystyczne. Jest to bowiem ścięty ostrosłup na sześciokątnej podstawie, pomalowany w trzy pasy – czarny u dołu, biały i czerwony na górze. Mierzy ona 33,4 metry, a emitowane światło ma zasięg do 23,5 mil morskich, czyli około 43 kilometrów. Latarnia Morska Stilo jest jedną z dwóch latarni całkowicie wykonanych z metalu (drugą jest ta w Jastarni). Konstrukcji tego typu na świecie jest bardzo niewiele.

Obok latarni wzniesiono dom latarników, w którym mieszka obsługująca to miejsce rodzina Łozickich.

Niestety nie było nam dane wejść do środka i na górę. Wszak poza sezonem jest ona zamknięta na trzy spusty. Latarnia Morska Stilo udostępniana jest bowiem zwiedzającym w okresie: od 1 czerwca do 31 sierpnia, w godzinach: od 10.00 do 18.00. Mimo to, zdecydowanie warto tu było dotrzeć.

Plaża Stilo – dlaczego warto tu przyjść?

To, co również trzeba tutaj zobaczyć, to znajdująca się nieopodal plaża Stilo. Samo dojście do niej sprawia już dużo satysfakcji (wszak latarnia morska Stilo oddalona jest od Morza Bałtyckiego o około kilometr). Spacer po dobrze przygotowanych szlakach, przez pachnący żywicą i mchem las pozwala zaczerpnąć powietrza pełną piersią.

Mówi się, że plaża Stilo jest ostatnią dziką plażą i najspokojniejszym miejscem nad polskim Bałtykiem. Z pewnością jest to miejsce dziewicze oferujące mnóstwo przestrzeni, z dala od tłumów. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest to miejsce iście romantyczne. Podczas naszej wizyty nie było tutaj kompletnie nikogo, oprócz pary grzybiarzy i dwóch psów wesoło hasających wzdłuż morza. Wyglądały jak dwie małe kropki zmierzające w naszą stronę. Chyba przypadliśmy im do gustu albo dawno nikogo nie spotkały, bowiem wędrowały z nami z powrotem aż do parkingu.

Gdy szliśmy do tego miejsca mijaliśmy tablicę “Stilo koniec świata”. Zdziwienie zmieniło się w zrozumienie, gdy wyszliśmy z lasu na plażę. Aż trudno uwierzyć, że do Łeby stąd jest tylko kilkanaście kilometrów.

Co tu robić zapytacie? Dla nas najlepszym pomysłem jest po prostu spacer, wdychanie morskiej bryzy i wsłuchiwanie się w szum mieniącego się w słońcu Bałtyku. Taka wędrówka kilometrami jest dla nas idealnym sposobem na odpoczynek.

Wielu twierdzi, że plaże w Polsce nie ustępują tym w Azji (patrz Koh Lipe w Tajlandii) czy na Karaibach (np. w Varadero na Kubie). Chociaż pogoda jest tu zgoła inna, szczególnie poza sezonem, to pod względem szerokości, długości czy koloru piasku, polskie plaże spokojnie konkurować mogą z tymi po drugiej stronie globu. Plaża w Stilo to bodaj najpiękniejsza polska plaża, na jakiej miałem okazję być. Piasek jest tu tak biały, że przy mocnym słońcu po prostu razi w oczy.

Czy warto odwiedzić Stilo?

Latarnia Morska Stilo i znajdująca się obok plaża to był nasz cel na godzinę, może dwie. Spędziliśmy tu jednak znacznie więcej czasu, delektując się spokojem i ciesząc oczy pięknymi widokami.

Jeżeli szukacie nad polskim morzem miejsca bez wszechobecnej tandety, bez bilbordów, łomotu dyskotek, budek z pamiątkami i smrodu fast foodów, to Stilo jest miejscem dla Was. Mam nadzieję, że stan ten utrzyma się tutaj jak najdłużej. 

Najbliższa i największa baza noclegowa znajduje się w Łebie. Sprawdź hotele i apartamenty w najlepszych cenach.