Czy ktoś z Was marzył by odwiedzić Serbię? “Tak” odpowiedzą zapewne nieliczni. Kierunek ten nie cieszy się szczególnie dużą popularnością wśród turystów, którzy dużo chętniej odwiedzają sąsiadującą Czarnogórę, Chorwację czy Bułgarię. My jednak od kilku lat mieliśmy Serbię “na oku”, choć ciężko tak naprawdę wyjaśnić, dlaczego. Byliśmy przeszczęśliwi, gdy w końcu udało nam się to marzenie zrealizować. Zwiedzanie zaczęliśmy od stolicy kraju, bo tam zdecydowanie najłatwiej dotrzeć. Co zobaczyć w Belgradzie? Jakie wrażenie zrobiło na nas to miasto? Jak zorganizować wycieczkę do Serbii? Przeczytajcie, co i jak.
Kilka słów o Serbii
Zanim przejdziemy do wskazówek praktycznych i zwiedzania Belgradu, kilka informacji i ciekawostek o samej Serbii. Państwo położone na Półwyspie Bałkańskim powstało w 2006 roku, po rozpadzie federacji Serbii i Czarnogóry. Wcześniej, w latach 1992–2003, Serbia była republiką związkową Federacyjnej Republiki Jugosławii. Kraj ten jest 3,5 razy mniejszy od Polski. Serbia nie ma dostępu do morza, a ponad 70% jej powierzchni zajmują góry i wyżyny. Stolica państwa – Belgrad jest jednym z najstarszych miast w Europie (istnieje ponad 7000 lat). Najdłuższą rzeką jest Dunaj. Serbia nie należy do Unii Europejskiej, choć czyni ku temu starania i od 2012 r. posiada status oficjalnego kandydata do UE. Walutą Serbii jest dinar serbski. Dominującą religią zaś prawosławie.
Serbia – informacje praktyczne
Zorganizowanie wycieczki do Serbii trudną sprawą nie jest. Wszak to europejski kraj leżący w podobnej odległości od Polski jak uwielbiana przez nas wszystkich Chorwacja, do której wiele osób udaje się np. samochodem. Taka podróż może być jednak męcząca i zabrać sporo czasu. Jeśli więc planujemy jedynie kilkudniowy pobyt w Serbii może lepiej wybrać drogę lotniczą?
Jak znaleźć tanie loty do Serbii?
Niestety w kwestii lotów z Polski do Serbii za wielkiego wyboru nie mamy. Tanie linie chyba niespecjalnie widzą potencjał w tej trasie, więc pozostaje albo kombinować z przesiadkami, albo zdecydować się na najwygodniejszą opcję, czyli bezpośrednie rejsy z Warszawy do Belgradu na pokładzie PLL LOT. Jak znaleźć najtańsze połączenie? Najlepiej skorzystać z jednej z metawyszukiwarek, dzięki którym porównamy ceny i sprawdzimy wszystkie dostępne opcje przelotu. Jedną z najpopularniejszych i jednocześnie najczęściej używanych przez nas wyszukiwarek ofert turystycznych jest KAYAK. To właśnie tutaj trafiliśmy na najlepszą cenę za loty z Warszawy do Belgradu.
W tym momencie byliśmy zdecydowani akurat na ten kierunek. Zwykle jednak odbywa się to inaczej. Przeglądamy mapę KAYAK Explore i sprawdzamy, gdzie można tanio polecieć. Znacie tę złotą zasadę: „to nie Ty wybierasz kierunek, a on Ciebie”? No cóż, stosujemy ją już od lat i myślę, że jakieś 90% decyzji o podróży zapadło spontanicznie – bo znaleźliśmy tani bilet.
Wypożyczenie auta i poruszanie się po Serbii
Po krótkim, bo trwającym zaledwie 1,5 h locie, podczas którego mogliśmy się raczyć wodą i prince polo, lądujemy na lotnisku im. Nikoli Tesli w Belgradzie. Po wyjściu z samolotu jak w dym udaliśmy się w kierunku wypożyczalni samochodów. Tym razem ze względu na cenę padło na Budget. Wszystko odbyło się miło i przyjemnie. Za parę minut siedzieliśmy już w naszym Ranault Clio w drodze do Belgradu. Odległość z lotniska do centrum miasta nie jest duża, bo tylko 18 km, więc podróż nie trwała długo. Chociaż zarezerwowaliśmy sobie całkiem sporo czasu w stolicy, stwierdziliśmy, że najwygodniej będzie wziąć auto na cały wyjazd. Mieliśmy w planach przecież trochę wycieczek po Serbii.
Poruszanie się samochodem po Serbii nie nastręczało większych problemów. Jedyne co pozostawiało sporo do życzenia to stan dróg. Często były jednopasmowe, czasem zdarzały się konkretnie dziurawe. Niedługo po wyjechaniu z Belgradu zrozumieliśmy, dlaczego ubezpieczenie samochodu obejmowało wszystko, oprócz opon. 😉 Autostrady niby jakieś są (płatne), ale mimo chęci nie najeździliśmy się nimi za wiele. Ostatecznie spędziliśmy w aucie trochę więcej czasu niż byśmy chcieli, ale przynajmniej widoki często były ładne. 🙂
Gdzie spać? Hotele w Belgradzie
Zanim spróbujemy chociaż częściowo odpowiedzieć na pytanie, co zobaczyć w Belgradzie, pozostaje kwestia zakwaterowania. Spać gdzieś przecież trzeba. Początkowo zakładaliśmy, że w stolicy Serbii spędzimy tylko jedną noc, a resztę w pobliżu innych atrakcji, które mieliśmy w planach. Ostatecznie stało się totalnie odwrotnie i tylko jednej nocy nie spaliśmy w Belgradzie. Okazało się bowiem, że o ile w samej stolicy zaplecze noclegowe jest bardzo duże, o tyle w innych miejscach, wydawało by się z dużym potencjałem turystycznym, hoteli jak na lekarstwo. Zwłaszcza jeśli rezerwuje się w ostatniej chwili. Z jednej strony to oczywiście jest minus, ale z drugiej to skutecznie odstrasza tłumy zwiedzających, dzięki czemu wiele atrakcji mieliśmy niemal na wyłączność.
Wracając do noclegów to najpierw spaliśmy w Hotelu Rex, a potem w dwie noce spędziliśmy w Lazar Lux Apartments (na zdjęciu). Szczególnie polecamy ten drugi ze względu na bardzo dobry stosunek jakości do ceny, pyszne śniadanka serwowane w restauracji nieopodal i bezpłatny transfer z lotniska na życzenie (nie korzystaliśmy). Jeżeli nie zainteresuje Was żaden z tych obiektów albo po prostu szukacie czegoś innego, na KAYAKu również możecie sprawdzić ofertę hoteli w Belgradzie.
Belgrad – pierwsze wrażenia
Na pierwszy rzut oka Belgrad to szare, zaniedbane i średnio ciekawe miejsce. Spacerując ulicami stolicy Serbii nie mogliśmy się oprzeć wrażeniu, że przenieśliśmy się w czasie o jakieś 20 lat wstecz. Nie będziemy ściemniać. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Gdybyśmy opuścili Belgrad po kilku godzinach pewnie nie chcielibyśmy już tu nigdy wracać. Mieliśmy okazję jednak pobyć ze sobą trochę dłużej i chyba zaiskrzyło między nami. Myślę jednak, że Belgrad to nie jest miejsce dla każdego i z pewnością nie wszystkim się spodoba. Warto mu jednak dać szansę. To miasto jest jednym z najstarszych w Europie (istnieje już ponad 7000 lat!) i stanowi naprawdę wyjątkowy mix budowli i zabytków z różnych czasów. Ślady po sobie pozostawili w nim najpierw Celtowie, Rzymianie, Bizantyjczycy, później Bułgarzy, Serbowie, Węgrzy, Turcy, Austriacy, Rosjanie… Historia Belgradu jest niezwykle burzliwa. Tak, znajdziemy tu opuszczone, popadające w ruinę budynki. Ale są też piękne parki, muzea, galerie, wąskie, urokliwe uliczki, eleganckie place, restauracje, kafany i kluby. Wszystko to sprawia, że w Belgradzie spędziliśmy bardzo miło czas. A dodatkowym atutem okazały się ceny, które nie przyprawiają o zawrót głowy.
Co zobaczyć w Belgradzie? Najważniejsze atrakcje
Wiem, ta rada jest już dość oklepana i można ją przytoczyć w wielu miejscach. W stolicy Serbii ma jednak naprawdę dużą rację bytu. A więc… zamiast tworzyć listę “co zobaczyć w Belgradzie” albo “atrakcje, których nie można przegapić” i potem ściśle trzymać się wyznaczonego planu, polecam odleźć sobie trochę ułańskiej fantazji i zaszaleć. Zejść z utartego szlaku, sprawdzić, co kryje się w uliczce za rogiem, zrobić tour po knajpkach, a to wszystko okrasić rakiją. Myślę, że wtedy będziecie bardzie zadowoleni. Zabytki stolicy Serbii nie należą bowiem do szczególnie spektakularnych. Jeżeli skoncentrujecie się tylko i wyłącznie na nich, wiele Was ominie. Oczywiście jest kilka mocnych punktów na mapie Belgradu, na które warto zwrócić uwagę. Poniżej krótki spis najważniejszych atrakcji.
Twierdza Kalemegdan
Jeżeli mielibyśmy wybrać tylko jedno miejsce, które trzeba zobaczyć w stolicy Serbii to pewnie byłby to właśnie Kalemegdan. Zdecydowanie najpopularniejsza atrakcja Belgradu. O ile w innych miejscach jest w miarę spokojnie i turystów jak na lekarstwo, to tutaj spotkaliśmy prawdziwe tłumy. Kalemegdan nazywany również belgradzką fortecą, jest najstarszą częścią miasta. Twierdza wzniesiona na skalistym wzgórzu u ujścia Sawy do Dunaju, znajduje się w strategicznym miejscu, dlatego od wieków znajdowały się tu budowle obronne. Najlepszym momentem, żeby się tutaj wybrać jest późne popołudnie i zachód słońca. Kalemegdan jest popularnym miejscem na spotkanie, spacer lub chill na ławeczce z winem w ręku. Wielu lokalsów takie rozwiązania praktykuje.
Fortyfikacje twierdzy Kalemengdan swoją historią sięgają czasów celtyckich. Podczas panowania na tych ziemiach cesarstwa Rzymskiego była tu warownia, która nosiła nazwę Singidunum. Współcześnie większość zabudowy pochodzi z XVII wieku. Oprócz malowniczych widoków (przepiękna panorama na dwie największe rzeki Serbii), które można podziwiać z twierdzy Kalemegdan, znajdziecie tu także baszty, cerkwie, bramy historyczne, grobowce, ale również muzeum wojskowe. Co do tego ostatniego to przechodziliśmy obok, ale jakoś nie porwało nas do zwiedzania. 🙂
Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów Kalemegdanu jest stojący na cokole w kształcie doryckiej kolumny “Pan z gołym przyrodzeniem”, czyli Pobednik (z 1928 roku). Jest to pomnik “Zwycięzcy”, który upamiętnia tryumfujących Serbów podczas ich walk z Imperium Osmańskim. Postać w jednej ręce trzymająca sokoła, a w drugiej miecz, to obecnie jeden z symboli Belgradu. Co ciekawe, pomnik pierwotnie miał stać w innym miejscu (na Terazijach), ale ze względu na nagość, która wywołała zgorszenie wśród mieszkanek miasta, posąg umiejscowiono właśnie tutaj.
Cerkiew świętego Sawy
Podczas zwiedzania Belgradu owa konstrukcja nazwana została przez nas “kopułą”. Patrząc na zdjęcia nie trudno się domyślić, dlaczego. 😉 Stojąca na wzgórzu Vracar monumentalna świątynia (jedna z największych cerkwi prawosławnych na świecie) widoczna jest wielu miejsc w stolicy Serbii. Powstała w miejscu, gdzie po stłumieniu powstania serbskiego i zdobyciu Belgradu, Turcy dopuścili się ogromnego świętokradztwa. Spalili bowiem wykradzione wcześniej szczątki św. Sawy.
Z całą pewnością kościół ten jest najbardziej imponującą budowlą w mieście. Zaraz obok wspomnianego wcześniej Kalemengdanu, jest najczęściej odwiedzaną atrakcją Serbii. Cerkiew ma formę krzyża greckiego (91 metrów długości i 81 metrów szerokości. Wznosi się na wysokość 82 metrów, może pomieścić ponad 10000 wiernych. Budowę rozpoczęto w 1935 roku i wciąż jej nie ukończono (nadal nie zostały ukończone wnętrza) ze względu na wojny oraz sprawy polityczno-ustrojowe.
Przed Cerkwią świętego Sawy stoi pomnik Jerzego Czarnego (Karadjordje) – serbskiego przywódcy rewolucyjnego, który to walczył o niepodległość swojego kraju od Imperium Osmańskiego podczas pierwszego powstania serbskiego. Przez miejscowych uważany jest za założyciela obecnej Serbii.
Panorama z parku Usce
Co zobaczyć w Belgradzie? A raczej skąd! Najładniejszą panoramę podziwiać możecie z parku Usce znajdującego się po drugiej stronie rzeki Sawy. Łatwym sposobem na dostanie się tam jest spacer przez most Brankov, a potem zejście w dół w prawo w kierunku knajp i barów (dryfujących na rzece).
Pomimo urokliwych widoków nie spotkacie tutaj zbyt wielu tłumów. Podczas wizyty w środku dnia nie było tu praktycznie nikogo. A na prawdę warto tutaj przyjść. Zobaczyć można m.in. Kalemegdan czy charakterystyczną wieżę soboru św. Michała Archanioła.
Skadarlija
Ze względu na specyficzną atmosferę porównywana z paryskim Montmartre, Skadarlija jest miejscem, gdzie w XIX i XX wieku zbierała się śmietanka artystyczna i towarzyska Belgradu. Choć ma mniej niż 400 metrów długości, należy do najbardziej znanych i urokliwych zakątków w stolicy. W dzień nieco ospała, wieczorem i w nocy tętni życiem.
Przy tej zabytkowej, brukowanej uliczce znajdują się najbardziej znane restauracje, hotele, antykwariaty czy browar. Wieczorem można tu przysiąść w jednej z klimatycznych knajpek i posłuchać tradycyjnej serbskiej muzyki.
Ulica Kneza Mihaila
Pisząc o tym, co zobaczyć w Belgradzie nie można nie wspomnieć o ulicy Kneza Mihaila. Wszak to główny deptak i jeden z cenniejszych zabytków miasta. Pełna ludzi o każdej porze dnia, ulica Księcia Michała to świadectwo dawnej świetności Serbii. To tutaj znajdują się najpiękniejsze kamienice i siedziby ważnych instytucji kulturalnych. Obecny kształt i nazwę posiada od 1870 roku. Z tego okresu również pochodzą najciekawsze budynki i rezydencje, które oglądać można do dziś. Tłumy jakoś zniechęciły nas do robienia zdjęć w tym przypadku. Kto widział nasze stories na Instagramie, ten może kojarzyć to miejsce. 🙂
Budynek Parlamentu Serbii
W samym centrum Belgradu znajduje się bardzo ciekawa budowla. Spojrzenie na nią sprawia, że opinia o architekturze stolicy Serbii może być nieco lepsza. A mowa tutaj o budynku, w którym obraduje parlament Republiki Serbii.
Z owej konstrukcji, która swoim kształtem przypomina nieco Capitol z Hawany, Serbowie są tak zadowoleni, że umieścili ją na banknocie 5000 dinarów serbskich. Budynek Parlamentu Serbii wzniesiono w 1936 roku, choć budowę rozpoczęto już w 1907. Warto pojawić się tutaj zaraz po zmroku, gdyż jak widać atrakcja ta jest wtedy bardzo ładnie oświetlona.
Przed parlamentem znajduje się jeden z najładniejszych parków miejskich w Belgradzie – park Pionierów. Otoczony jest przez budynki najważniejszych instytucji w mieście.
Cerkiew św. Marka
Trafiliśmy tutaj po zmroku spacerując od wspomnianego wcześniej budynku Parlamentu Serbii. Cerkwiew św. Marka wzniesiona została w latach 1931–1940. W środku znajdują się różne sarkofagi, w których kryją się szczątki ważnych Serbów (nie wchodziliśmy do środka). Nie jest to jakaś nie wiadomo jaka atrakcja, ale warto zwrócić uwagę przechodząc obok. 🙂
Zemun
Ta pełna uroku dzielnica Belgradu znacząco różni się od pozostałych miejsc w stolicy Serbii. Podziwiać można tutaj zupełnie inną architekturę – Waszego oka nie będzie cieszyć już wszechobecny socrealizm.
Jeszcze do połowy XX wieku roku Zemun było miastem osobnym od Belgradu. Czerwone dachy, cerkwie, wąskie uliczki, niewielkie restauracje i kafeterie, wszystko to w znajdującej się po zachodniej stronie Sawy, dzielnicy. My przyjechaliśmy tutaj, żeby zobaczyć Wieżę Milenijną, zwaną także Gardoš, z 1896 roku, która nie tylko upamiętnia tysiąclecie panowania Węgier na tym terenie, ale również rozpościera się z niej całkiem urokliwy widok. Warto zajrzeć tutaj przed wylotem lub zaraz po przylocie (dzielnica Zemun graniczy z ogrodzeniem lotniska w Belgradzie).
Zainteresowała Was Serbia i zastanawiacie się co jeszcze zobaczyć w tym kraju? Zapraszamy do naszych wpisów: Kanion Uvac i inne ciekawe miejsca w Serbii.
* Wpis powstał we współpracy z wyszukiwarką podróży KAYAK
